poniedziałek, 28 października 2013

pierwszy dzień z nowym stukadełkiem

Pierwszy dzień na nowym sprzęcie. Stary nawalił i poszedł na zasłużony odpoczynek. Za to nowy komputerek jest cudowny. Działa na klawisze i na dotyk. XXI wiek - mówię Państwu. To prezent od moich Rodziców. Na najbliższe imieniny, na święta także najbliższe, jak i na te za rok kolejny, ... Cieszę się i jestem "moim staruszkom" cholernie wdzięczny, bo sam bym sobie nie kupił. Dzięki ! :-)  I od tego chciałem zacząć, choć kontynuacji nie będzie wiele.
Wczoraj zmarł Lou Reed. Zasłużony i zacny artysta. Postać, osobowość,... Niegdyś muzyk Velvet Underground, a i przez cztery dekady twórca solowy. Płyty "Transformer", "Berlin" czy "New York" chyba zna każdy, jednak jeśli nie, to proszę czym prędzej nadrobić zaległości. Nie byłem jego wielkim fanem, ale szanowałem chłopa ogromnie. Nawet jeśli go brzydko krytykowałem za "Lulu" z Metallicą czy wtopę na płycie w hołdzie Peterowi Gabrielowi. Lou Reed był cenionym nie tylko w świecie alternatywnych tego świata, lubił go nieżyjący już Prezydent Czech, Vaclav Havel. Aaaa tam lubił, był to jego muzyczny pupil. Tak więc, zasmuciło się wielu wczoraj. W niebie i na ziemi. Ja także.
Dzisiaj zmarł Tadeusz Mazowiecki. Pierwszy Premier Wolnej Powojennej Polski. Niezwykle pozytywna postać. Politycy to nie moja bajka, jednak Pan Tadeusz wielkim Polakiem był. Z dawnej prawdziwej Solidarności. Zawsze bliski Narodowi i troskliwy o niego. Szanuję takich ludzi. Szkoda, że już ich tak niewielu. Niech spocznie w jakimś skromnym miejscu, w odpowiednim dla jego natury.
Dziękuję Państwu za wczorajsze spotkanie w nawiedzonym studio. Miło mi bardzo było gościć w waszych domach. Bardzo radosne ponadto także usłyszeć, że tak wielkie wrażenie wywierają na Was Collage. Gdyby muzycy mogli się o tym dowiedzieć, byłoby im bardzo przyjemnie. Do koncertu jeszcze trochę, więc ich Państwu co nieco "popuszczam" - że tak się nieradiowo wyrażę. Ponoć bilety już są. Słyszałem, że w klubie "U Bazyla" od najbliższej środy, albo od dzisiaj w "Rock Long Lucku". Cena 35 złotych, a w dniu koncertu o dziesięć drożej. Nie warto odwlekać sprawy na później.
Przed tygodniem w nawiedzonym pograło nieco z "Moonshine", wczoraj z "Safe", a co za tydzień...?
Tyle w przerwie pomiędzy jedną, a drugą robotą, do zobaczenia!


Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)