czwartek, 11 listopada 2021

odszedł GRAEME EDGE (30 III 1941 - 11 XI 2021)

Odszedł Graeme Edge - od pewnego czasu emerytowany już perkusista The Moody Blues. Wspaniały człowiek, taki sam instrumentalista.
Jego zespołowy kolega Justin Hayward napisał: "to bardzo smutny dzień. Brzmienie i osobowość Graeme'a są obecne we wszystkim, co razem zrobiliśmy i na szczęście to wszystko nadal będzie żyć. Kiedy Graeme powiedział, że przechodzi na emeryturę wiedziałam, że bez niego to już nie może być Moody Blues. I tak się stało. Prawdą jest powiedzieć, że przez wszystkie lata trzymał grupę razem, ponieważ bardzo ją kochał."
Niedawno przypomniałem jego muzykę. Stało się to przed niespełna miesiącem w audycji z 17/18 października. Posłuchaliśmy trzech kompozycji: "
Paradise Ballroom", "Human" oraz "Somethin' We'd Like To Say", pochodzących z obu wydanych płyt pod szyldem The Graeme Edge Band, firmowanych dodatkowym wsparciem ex-Gun/Three Man Army wokalisty i gitarzysty, Adriana Gurvitza.
Jako muzyk The Moody Blues nosił się zaszczytem wprowadzenia do rockandrollowej Galerii Sław.
Graeme cierpiał na nowotwór, którego zdiagnozowano u niego w lipcu tego roku.
Dzięki Graeme, że byłeś, tworzyłeś i cudownie grałeś!

a.m.