niedziela, 20 czerwca 2021

w oczekiwaniu na szturm

Ponadprzeciętny mecz Polaków, nareszcie z zębem, jednak do pełni szczęścia jeszcze trochę. Lewandowski wzorowo obsłużony Bayern'owym podaniem, i fajnie, bowiem zamiast (jak to ostatnimi czasy bywało) miotać się w harówkowej drugiej linii, znalazł się tam, gdzie jego miejsce. I mamy tego efekty. Brawo! Powróciła wiara i sens udziału w tej imprezie. Oby więc w środę mogły wystrzelić korki napoju zwycięzców. Na razie to wciąż tylko zręczna husarii parada, czekam na właściwy szturm.

Niesamowite, odnalazłem zagubioną płytę szwedzkich Treat - z tego słabszego, grunge'ującego okresu. Kiedyś poszła do szafy, pomiędzy nieużytkowane od dawna papierzyska i przeleżała tam wiele lat. Album bez muzycznych wzlotów, więc i nie szukałem go specjalnie, a z czasem pomyślałem, że się go najwyraźniej w świecie pozbyłem. Jakież zdziwienie, gdy ostatnio wypadł mi z jednego z przeglądanych segregatorów. Czegoś takiego dotąd nie miałem, za wyjątkiem tajemniczego zniknięcia debiutu Clan Of Xymox (tak przy okazji, w lipcu nowy album), ale to już czasy dość odległe i bardzo możliwe, że wówczas komuś pożyczyłem, po czym oboje zapomnieliśmy. Dlatego dobrze płyt nie pożyczać. Dzisiaj nawet nie trzeba, mało komu na nich zależy, a nawet gdyby, lepiej skopiować i podarować.

Czy zdajecie sobie Szanowni Państwo sprawę, że dzisiejsze Nawiedzone Studio przełamie wiosnę z latem? Już teraz zapraszam na gorące jego powitanie, pomimo iż tego gorąca ostatnio nie brakuje. Jednocześnie liczę, iż tegoroczne lato wypełni swą misję podług upałów woli, gdyż upływająca wiosna bardzo kapryśna.

Zapraszam na dzisiejsze, mimo wszystko niepiłkarskie Nawiedzone Studio. Pogram trochę nowych płyt, również skrobnę co nieco z winyli oraz pachnących naftaliną kompaktów.
Do usłyszenia o 22-giej na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl


a.m.