piątek, 20 grudnia 2013

dawno zapomniana aura

Przeczytałem dzisiaj , że RDC (Radio Dla Ciebie) nie będą grać świątecznych przebojów, ponieważ te, utraciły swoją magię, stając się częścią popkultury i komercji. Niestety sporo w tym racji, choć zdaję sobie sprawę, że gdyby od tych piosenek miał zależeć los takiego radia, to na pewno grałoby je bez ograniczeń. Ot, dobry sposób na pozyskanie odbiorcy laickiego. Ale powiem Państwu, że ja już też mam dosyć corocznego Wham, Chrisa Rea'i, bądź Frankie Goes To Hollywood. Pomimo, iż naprawdę bardzo lubię te piosenki. Wkurza mnie jednak, że ludzie nie potrafią sobie znaleźć jakiś "swoich" piosenek na święta, tylko tłuką wciąż to samo i tak samo. Głowę daję, że większość tych odbiorców niestety nie ma pojęcia o świątecznych skarbach Maire Brennan, Loreeny McKennitt czy Demisa Roussosa. I trudno ich za to winić. Nie każdy przecież słucha Nawiedzonego Studia. Natomiast puściłem przysłowiowego pawia, gdy zobaczyłem dwa dni temu Polsatowską reklamówkę zapowiadającą kolędy Golec uOrkiestry. Do kompletu zabrakło jeszcze Feel, Zakopower, Enej , czy tym podobnych haftów. Co roku to samo towarzystwo, tylko w innej oprawie. Bo zamiast na tle jakiegoś wyciągu krzesełkowego , to w jakimś kościółku nieopodal. Brakuje do tego całego bractwa, kolędowania Jarzębinek w rytmie euro koko.
Jak dramatyczny jest poziom zapotrzebowania na rozrywkę (w tym i kolędowania) pokazał mi wczoraj mój Syn. Odpalił ten złodziejski jutjub i wyświetlił się od razu najnowszy klip Piersi, który ma już ponad 25 milionów odtworzeń. O jasny piorun, widzieliśta to? Kolejny kąsek pod repertuar weselnych kapel. Góralszczyzna podlana prostacką łupaniną i liryką bliską chlewu. Sprzeda się w sieci, na weseliskach, na Sylwestrze i tym podobnych popijawach. Wiem wiem, zaraz ktoś powie, że każdemu się coś należy. Tylko dlaczego termin "każdy" zawsze musi oznaczać masowe prostactwo. Dlaczego świat nie łyknie na masowy przebój czegoś naprawdę pięknego? Już nie zmuszam do The Moody Blues, Camel czy Franka Sinatry, ale co ci ludzie słyszą pięknego w takiej łupaninie, jaką zaserwowały Piersi. Nawet Kukiz opuścił swoich niedawnych kolegów, bo najprawdopodobniej nie miał ochoty uczestniczyć w czymś takim. Faktem jest, że Kukiz znalazł sobie lepszą posadkę - krytykowanie wszystkich i wszystkiego. To mu dopiero przyniosło renesans popularności. Okazało się , że staroświeckie i mało śmieszne Piersi, nikogo już nie ruszały, więc Kukiz na barykady, a jego koledzy do muzycznego rynsztoku. I oczywiście na listy przebojów. Polskie. Niezatapialne i "wykwintne".
Powiem Państwu, że gdy na to wszystko patrzę, to odechciewa mi się kolędowania. Diabelskie różki rosną coraz mocniej.
Zresztą, pokażcie mi moi mili, gdzie tu Święta?. Poza galeriami handlowymi pokażcie proszę, gdzie jeszcze je widzicie? Nie mówię o Waszych sercach. W te nie wątpię. Ale komercyjnie, poczuliście je? Bo ja nie. No dobra, nie ma śniegu, choć to akurat bardzo dobrze!!!, no ale tak poza tym? Osobiście zauważyłem piękną otoczkę z gwiazdeczkami i bombkami w reklamach banków i niezmordowanego Providenta. Kolejne szelmy żerujące na ludzkiej naiwności. W otoczce domowego ogniska i jego ciepła, wciskają ludziom pożyczki wysokoprocentowe, by ich później zrujnować. Po świętach. Legalnie. Czyli, złodziejstwo w biały dzień. Wiecie co, mam choć nadzieję, że nie zabraknie Kevina, Griswoldów i jakiś fajnych bajek. Bo ze świata dorosłych najprzyjemniej będzie spieprzyć.



Andrzej Masłowski
 


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"