Wygrana Koalicji Obywatelskiej smakuje niczym najlepszy deser. Po ośmiu latach ściskania kciuków nareszcie mogę to sobie napisać. Radość, jak z pokonania komuny. Bo tak po prawdzie, pokonaliśmy tę parszywą, równie niebezpieczną i o aspiracjach autokratycznych piskomunę. Teraz jak najszybciej do dzieła; odpartyjnić Trybunał Konstytucyjny, media publiczne (zwolnić wszystkich, włącznie z telewizją śniadaniową), oczyścić struktury nie tylko medialne, ale i odpolitycznić edukację oraz uniezależnić od władzy wojsko czy policję. Jest mnóstwo do zdziałania, ale jeszcze poczekajmy, czy Andrzej Duda jest w stanie zachować przyzwoitość i już zadeklarowanej spójnej opozycji pozwolić formować rząd. Najprawdopodobniej zależny od Nowogrodzkiej prezydent da czas swoim, by zdążyli poczyścić biurka/magazyny, by jak najbardziej zatuszować osiem lat narosłego bajzlu. Dopiero za chwilę dowiemy się, jaki jest faktyczny stan Państwa. Aż strach pomyśleć.
Fenomenalna frekwencja, z ogromem młodzieży, co i dwoma/trzecimi dosłownie wkurwionymi na PiS kobietami. Koniec rządzenia ich prawami i wrażliwościami.
Moja kandydatka z ramienia Lewicy, co prawda bez mandatu sejmowego, ale wierzę, że sprawdzą się jej koleżanki/koledzy.
Pomyślności Koalicjo! Szczęśliwej Polski już czas.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"
