Odszedł Steve Cropper - wszechstronny gitarzysta i bez najmniejszego namysłu w muzyce Wielki Ktoś. Facio czujący, i rocka, i bluesa, i soul, i country, i diabli wie, co jeszcze. Istny gigant/legenda, unikając wyświechtanego określenia ikona, którego w kontekście dokonań muzyki, wręcz nie cierpię.
Z Cropperem główne skojarzenie to oczywiście Booker T. & The MG's, ale wiadomo, że przecież jeszcze sekcja w Blues Brothers i wiele innych dokonań. Ja doceniam tego Pana przede wszystkim za udział w paru bliskich mi albumach, co:
- Rod Stewart "Atlantic Crossing" - i jeszcze kilka innych tego niegdyś z jajcami Szkota,
- do tego Nigel Olsson "Nigel Olsson"
- Peter Frampton "Where I Should Be"
- Leo Sayer "Here"
- Ringo Starr "Ringo"
- czy przypomniany w ostatnim Nawiedzonym w mikro fragmencie Roy Orbison "Mystery Girl". I ten właśnie tytuł niech nam się objawi w winylu.
andy
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań) lub radiopoznan.fm






