Marie z muzykalnej rodziny Osmondów, choć spoza The Osmonds. Wszystkich ich była siódemka czy ósemka, już do końca nie pamiętam, ale pamiętam ich dawną sławę. W Ameryce za nimi przepadano, u nas odbijali się jedynie echem. Mój kolega z bloku, który podkradał płyty ojcu, a potem zamieniał np. ze mną na resorki, posiadał ich nieco, więc miałem u kogo posłuchać.
Na dzisiaj jeden z albumów dobrze rozśpiewanej Marie. Tej samej, która w ostatnim Nawiedzonym, wraz z Danem Sealsem, pociągnęła przepiękny numer "Meet Me In Montana". W życiu nie miałbym na CD, gdyby nie moja nieoceniona Sisterka.
Przed nami RFNowski winyl z repliką oryginalnego labelu amerykańskiego MGM. Rzecz z 1974, drugi album Marie z m.in. przebojowym, jednocześnie tytułowym względem albumu, przepięknym singlem "In My Little Corner Of The World". Acz mym ulubionym chyba na zawsze pozostanie ledwie dwuminutowe "Invisible Tears" - z repertuaru The Ray Coniff Singers.
andy
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań) lub radiopoznan.fm













