"NAWIEDZONE STUDIO"
z niedzieli 30 czerwca na poniedziałek 1 lipca 2019 - godz. 22.00 - 2.00
RADIO "AFERA", 98,6 FM (Poznań)
www.afera.com.pl
realizacja: Janek Mojżeszewicz
prowadzenie: Andrzej Masłowski
METALLICA - "Kill 'Em All" - (1983) - dobry mocny początek. Zwiastun stricte rockowego spędzania najbliższego czasu. W poprzednim tygodniu było nazbyt słodko, by nie rzec: rzewnie, dlatego złożyłem wewnętrzną przysięgę, że z ostatniego czerwca na pierwszy lipca będzie jak trzeba.
- Seek & Destroy
CRAZY LIXX - "Forever Wild" - (2019) - najnowszy album Szwedów. Nic się nie zmieniło, to wciąż glam'sex'metal, z wieloma odniesieniami do ejtisowych Mötley Crüe, Warrant, Winger czy Guns N'Roses.
-Wicked
- Eagle
HOLLYWOOD VAMPIRES - "Rise" - (2019) - tym razem dominują kompozycje własne, a covery to tylko smakowity dodatek. Czyli przeciwieństwo wydanego przed czterema laty debiutu. Alicja z Krainy Czarów oraz wioślarze Joe Perry i Johnny Depp w świetnej formie. Oczywiście sporo dobrego czyni również czwarty, choć spoza ram oficjalnego tercetu Tommy Henriksen.
- I Want My Now
THE DEFIANTS - "The Defiants" - (2016) - w oczekiwaniu na nowy album "Zokusho", który już we wrześniu. Nie spieszmy się jednak, bowiem wrzesień to jesień, a lato przecudowne. Chwilo trwaj.
- Love And Bullets
- When The Lights Go Down
TOKEN - "Tomorrowland" - (2002) - taki wyskok, w nie aż tak odległą przeszłość. Fajny debiut Szwedów, jeszcze za czasów stajni MTM Music. Kto w ogóle o jednych i drugich jeszcze pamięta?
- Human
CREEDENCE CLEARWATER REVIVAL - "The Very Best Of... Creedence Clearwater Revival" - (1986) - kompilacja. Koncertowe pokłosie. O Johnie Fogertym za moment osobny wpis.
- Down On The Corner /1969/
- Fortunate Son /1969/
- Who'll Stop The Rain /1970/
NAZARETH - "Close Enough For Rock'n'Roll" - (1976) - niebawem solo album ex-wokalisty Nazareth, Dana McCafferty'ego. Tytuł wydawnictwa trochę przeraża ("New Testament"), ale mam nadzieję, że jest w nim drugie dno i wcale nie mamy się czego obawiać. Wczoraj wyciąg ze świetnej płyty Nazarethów, która co prawda była kompletnie inna, niż metalowe "Hair Of The Dog", ale w tamtym czasie Szkoci niemal we wszystkim bywali rewelacyjni.
- Carry Out Feelings
- Lift The Lid
- You're The Violin
KAYAK - "Seventeen" - (2017) - 4 grudnia wystąpią w Poznaniu. Bardzo się cieszę z tego koncertu, i wierzę, że będzie to kolejny z wielkich muzycznych wieczorów. Było nie było, ta holenderska i wciąż żywa legenda rocka progresywnego, to coś, co najlepszego może nas w tym naszym mało atrakcyjnym muzycznie Poznaniu spotkać.
- Falling
- Ripples On The Water - {na gitarze ANDY LATIMER}
MARK KNOPFLER - "Down The Road Wherever" - (2018) - za chwilę dwa koncerty Mistrza w naszym kraju. Ach, gdyby tak udać się na jeden z nich...
- One Song At A Time
NIK TURNER - "The Final Frontier" - (2019) - odlot. Hawkwind'owy album byłego członka tego zespołu. Saksofonisty i flecisty, który doskonale pamięta najlepsze czasy tej space-rockowej orkiestry, na której czele stała święta trójca, czyli Dave Brock, Lemmy i właśnie Nik Turner. Proszę sobie wyobrazić, że Turner jest niemiłosiernie aktywny, sporo nagrywa, publikuje, choć jego astrofizycznych albumów na sklepowych półkach nikt z nas nie dostrzeże. Pojawiają się w mikroskopijnych nakładach i zaraz znikają. Ja też zupełnym przypadkiem wytropiłem jego najnowsze dzieło w berlińskim Saturnie, ponieważ akurat się ukazało, a i nikt nie zdążył wykupić.
- Interstellar Aliens
- The Final Frontier Part 1
TRAFFIC - "Mr. Fantasy" - (1967) - Steve Winwood, Jim Capaldi czy Chris Wood, co za muzycy! Dawno ich w kolektywie nie prezentowałem, wczoraj więc poszło w eter mocarne nagranie tych psychodelicznych wówczas grajków. Z okresu, gdy pomocne w działaniu LSD bywało przykute wyczulonym gwoździem prohibicyjnym.
- Dear Mr. Fantasy
FREE - "Free" - (1969) - cudowna, mocno nawiedzona ballada Paula Rodgersa i jego kolegów, z gościnnym udziałem Chrisa Wooda na flecie - obłęd!
- Mourning Sad Morning - {na flecie CHRIS WOOD}
FRIJID PINK - "Earth Omen" - (1972) - trzeci longplay Amerykanów, który w ogóle nie bywa doceniany. Liczą się tylko wcześniejsze dwa, ze szczególnym naciskiem na debiut, który zawierał faktycznie świetną wersję "Domu Wschodzącego Słońca". Jednak na "trójce" też było sporo dobrej muzyki, i dwa wczoraj zapodane nagrania tego dowodem. To nic, że już z innym wokalistą, wszak też niezłym.
- Earth Omen
- Lazy Day
BUFFALO - "Volcanic Rock" - (1973) - drugi long Australijczyków. Przez wielu uważany za najlepszy. Czy ja wiem? Niech będzie, ale ja i tak lubię wszystkie ich wczesne dokonania.
- Intro: Pound Of Flesh
- Shylock
BLOODROCK - "3" - (1971) - kapitalna płyta. Tutaj też niesprawiedliwy osąd ma dla niej historia, bowiem powszechnie wznosi się po niebiosa pierwsze dwa tytuły z katalogu Amerykanów. A przecież dwa w nocy zaprezentowane nagrania - w mojej opinii - biją na głowę wszystkie z dwóch poprzednich płyt.
- Breach Of Lease
- Kool-Aid-Kids
BRIAN AUGER'S OBLIVION EXPRESS - "Keys To The Heart" - (1987) - genialny organista, a doprecyzowując: Hammondzista, jednak ze słabego już twórczo okresu. Mimo wszystko, nawet na najsłabszej jego płycie zawsze znajdziemy jakąś petardę.
- Blue Note Shuffle
BANCO DEL MUTUO SOCCORSO - "Transiberiana" - (2019) - najnowsze dzieło Włochów tak zróżnicowane, jak kolory tęczy. Każda kompozycja czymś zaskoczy. Lubię takie płyty, bowiem nawet po dwudziestym posłuchaniu zawsze intrygują.
- L'Imprevisto
- Campi Di Fragole
BANCO DEL MUTUO SOCCORSO - "Le Origini" - (1996) - 2 CD kompilacja. Dwa świetne nagrania z nieco późniejszej płyty tego italiano bandu, której niestety nie posiadam osobno, dlatego zmuszony byłem zapodać ze składanki.
- Ed Io Canto - {oryginalnie na albumie "Donna Plautilla" /1989/}
- Piazza Dell'oro (Eh. Eh.} - {oryginalnie na albumie "Donna Plautilla" /1989/}
PLASTIC PENNY - "Currency" - (1969) - do poduszki kolejny z coverów wielkiego szlagieru skomponowanego przez Jimmy'ego Webba. Wykonywali go Donna Summer, Beggars Opera i wielu innych. To taka długaśna piosenka, której popsuć nie sposób, bez względu na uprawiany muzyczny nurt.
- McArthur Park - {RICHARD HARRIS cover}
===================================
===================================
"BLUES RANUS" - zastępstwo
30 czerwca 2019, godz. 21.00 - 22.00
realizacja: Szymon Dopierała
prowadzenie: Andrzej Masłowski
SNOWY WHITE AND THE WHITE FLAMES - "The Situation" - (2019) - najpiękniejszy numer na najnowszym albumie White'a. Jawiący się już niemal klasykiem.
- Why Do I Still Have The Blues
CREEDENCE CLEARWATER REVIVAL - "The Very Best Of... Creedence Clearwater Revival" - (1986) - kompilacja. Musiałem słówko o koncercie Fogerty'ego także w audycji Ranusowej, bowiem do jego konwencji też chyba takie granie pasuje.
- Susie Q - {choć na tej składance zapisano jako "Suzy Q"} /1968/
- Proud Mary /1969/
- Bad Moon Rising /1969/
JOHN FOGERTY - "Wrote A Song For Everyone" - (2013) - numery CCR w wydaniu Mistrza oraz zaproszonych przez niego gości. W eter poszło tylko jedno nagranie, za to w kolektywie dwóch równie wielkich weteranów.
- Who'll Stop The Rain - {with BOB SEGER}
KENNY WAYNE SHEPHERD - "The Traveller" - (2019) - najlepszy numer z najnowszego Shepherda. Grałem go już na swoim gruncie, lecz Słuchacze "Blues Ranus" chyba nie mieli okazji. Krzysztof zadeklarował, że tej płyty nie kupi. Powód? Jest brzydko, czytaj: zwyczajnie wydana. Można i tak.
- Long Time Running
ZZ TOP - "Recycler" - (1990) - uwielbiam tych Zi-Zi-ków. To płyta nieco późniejsza, odarta z surowości wczesnych dzieł, ale co tam, przecież wspaniała.
- My Head's In Mississippi
- Give It Up
UFO - "The Salentino Cuts" - (2017) - na ostatnim jak dotąd albumie gigantów hard rocka same covery, jednak w mocno bluesowej otoczce.
- Ain't No Sunshine - {Bill Withers cover}
Andrzej Masłowski
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"