wtorek, 18 lutego 2014

V/A - "Where Blues Meets Rock Vol.9" - (2014) -

V/A - "Where Blues Meets Rock Vol.9" - (PROVOGUE) -
****


Holenderska wytwórnia Provogue specjalizuje się w propagowaniu bluesa. Zarówno młodszych twórców jak i weteranów sceny. To właśnie ona stoi za sukcesami płyt Joe Bonamassy, także najnowszymi dwoma dziełami byłego frontmana Mountain - Lesliego Westa, czy wreszcie trzema ostatnimi albumami tłuścioszka Popa Chubby'ego. Z każdym rokiem katalog wydawniczy wzmacnia się o kolejne mocne nazwiska, dzięki czemu ów label nabiera coraz większego szacunku w oczach miłośników bluesa oraz blues rocka.
Dosłownie przed chwilą na rynek trafił kompilacyjny zestaw "Where Blues Meets Rock Vol.9", który jest kolejną częścią zgrabnej serii ukazującej się od 2000 roku.
Jest to nic innego jak przegląd osiągnięć wytwórni, która to z własnego katalogu płytowego proponuje wybrane kompozycje , celem zachęty do zakupu pełnych dzieł. Nie są to jednak chłodne składanki, które nie wnoszą niczego nowego poza materiałem już wcześniej znanym. Tak więc, niech nie myśli sobie żaden fan, posiadający już wszystkie pozycje z katalogu Provogue, że nic go nie zaskoczy, bo oto na dziewiątej części "Where Blues ..." znajdziemy kilka cennych smaczków. I oczywiście dwanaście utworów wyróżnionych spośród ostatnich płyt. Większość pochodzi z okresu 2012/2013, jednak wkradł się tutaj także jeden utwór z 2010 roku ("Austin" - Erica Johnsona , z gościnnym udziałem Jonny'ego Langa), ale to z uwagi na niedawno dokonaną reedycję tej "starszej" płyty. Nie zabrakło też rzeczy bardzo świeżych, jak kompozycje "Getaway" - Matta Schofielda oraz "Boo Hoo Hoo" - No Sinner, z wciąż jeszcze niewydanych albumów.
A skoro te dwa utwory można potraktować jako swoiste magnesy, to dołóżmy jeszcze dwa inne, mianowicie nigdy dotąd niepublikowane "Livin' Track" - Berniego Marsdena (ex-Whitesnake, ex-Alaska - choćby) oraz "Sailin' Shoes" - prężnego młodzieńca Philipa Sayce'a.
Wszystko co pozostałe nie stanowi być może o jakiejś unikatowości, za to doskonale reprezentuje bogactwo zasobów Provogue. Znajdziemy tu zadziornego i zarazem balladowego bluesa "Baddest Blues" - zaśpiewanego przez białą, lecz obdarzoną czarnym głosem Beth Hart. Ponadto niezłe kawałki Robbena Forda ("Fair Child"), Roberta Craya ("A Memo"), zadziornego i przemile wykrzyczanego "Cherry Red Wine" - przez Waltera Trouta, i jeszcze kilka równie innych dobrych...  Mnie jednak z całości najbardziej spodobały się nowe numery Lesliego Westa oraz tercetu The Rides. Leslie West przedstawił tu kapitalną ekspresyjną balladę "Fade Into You". Zagrał to i zaśpiewał niezwykle przejmująco i przekonująco zarazem. Z takim zębem jak czynił to cztery dekady temu w Mountain. Że o cudownej solówce na gitarze wspominał nie będę.
Jednak za absolutny numer jeden tego wydawnictwa uznaję genialną kompozycję "Roadhouse" grupy The Rides. Taka w zasadzie supergrupa tworzona przez Kenny'ego Wayne'a Shepherda, Barry'ego Goldberga oraz legendarnego Stephena Stillsa, zagrała dokładnie to co w takiej muzyce lubię najbardziej. Melodia oparta na prostym rytmicznym podkładzie, do którego dołączają w poszczególnych fazach kapitalne motywy gitarowe i klawiszowe. Proszę posłuchać tego wokalu podrasowanego pilnikiem do metalu, a także przyjemnie zabrudzonej gitary (takiej a'la wczesny Leslie West!) , oraz towarzyszącemu całości bluesowo-barowemu pianinu. Efekt powalający. Siła w prostocie, bo niby nic takiego, a ja słucham tego w opcji "zapętlonej" po kilka razy w kółko macieju, i to każdego dnia.
Bardzo trafny wybór, bardzo dobra kompilacja, niemal idealna dla duszy pragnącej dobrego bluesa w pigułce, która to dusza nie czuje potrzeby kupowania od razu wszystkich tych płyt.



Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"