piątek, 25 marca 2022

odszedł Bert Ruiter

Odszedł Bert Ruiter - ex-basista holenderskich Focus oraz Earth And Fire. 
Bert, oprócz bycia muzykiem, również dał się poznać z roli producenta. Tutaj m.in. tacy wykonawcy, jak: Circus Custers, Renée czy Future World Orchestra.
Znajdziemy Berta na płytach Focus: "Focus 3", "Hamburger Concerto", "Mother Focus", rarytasowo-kompilacyjnej "Ship Of Memories" oraz zrealizowanej przy udziale P. J. Proby'ego "Focus Con Proby". Wszystkie w swoim czasie zaprezentowałem na moim FM.
Z kolei, w szeregach Earth And Fire, Bert dał się zaznaczyć w późniejszych nieco grupy dziejach - albumy: "Reality Fills Fantasy", "Andromeda Girl" (ten przed laty prezentowałem), "In A State Of Flux" oraz "Phoenix". Zresztą, z wokalistką Earth And Fire, Jerney Kaagman, Bert był w związku od 1973 roku. To ona właśnie namówiła go do transferu z Focus do Earth And Fire, pomimo iż Muzyk nie do końca potrafił się emocjonalnie z twórcami "Hocus Pocus" rozstać. Faktem też, iż Bert dołączył do grupy Thijsa Van Leera oraz Jana Akkermana jakiś czas po przyjściu na świat tej słynnej w świecie rocka kompozycji.
Z ciepłymi wspomnieniami słucham dzisiaj "Mother Focus". Ze szczególnym naciskiem na tematy skomponowane przez Berta Ruitera. A przyszło mu się tutaj nieco bardziej wykazać, ponieważ w tamtym czasie odpowiedzialny za dużą część repertuaru Thijs Van Leer, był niezwykle zajęty różnymi swoimi ubocznymi projektami/albumami, tak też uchylił się łaską wobec kompozytorskiego talentu Berta.
Bardzo fajne, krótkie tematy, zmarłego przed chwilą Muzyka: "Soft Vanilla" czy "Hard Vanilla" (na tej płycie same krócizny, po dwie-, trzy minuty), w tym także przez niego skomponowane, jak również zagrane oraz zaśpiewane "I Need A Bathroom". To byli już mocno inni Focus. Dalecy od typowego progrocka, z odważnie przytaczanymi inspiracjami od mistrzów muzyki klasycznej, a już bardziej nowocześni - po trochu jazz, fusion oraz funk/rockowi.
Posłuchamy sobie w niedzielę.
Bert cierpiał na raka jelita grubego. Zmarł w swoim rodzinnym Blaricum w wieku 75 lat.

P.S. Właśnie mi Mundi oznajmiła, że koleżanka z ich firmy popełniła samobójstwo. W takich chwilach świat się zatrzymuje. Na dwa tysiące dwudziesty drugi mało przychylnych gwiazd. Astrologia do serwisu.

a.m.