Będzie krótko... przez Polskę przetacza się kolejna fala nienawiści. Tym razem będącego "na czasie": antysemityzmu. Prawoskrętne środowiska zawsze muszą sobie znaleźć jakiegoś wroga. Przejrzałem komentarze pod niektórymi przeczytanymi publikacjami w temacie, i jestem poważnie zaniepokojony. Nie tylko nimi samymi, ale niektórymi artykułami także. W ogóle jestem zaniepokojony Polską i Polakami. Skąd tyle złych emocji, zaszczuwania? A może z braku zainteresowań, jakiejkolwiek pozytywnej pasji? Ich brak, poważnie skutkuje. Rozumiem jednocześnie, że wszelacy nienawistnicy Żydów, ich wciąż żywych dzieł, jak też spuścizn, opróżnią swe muzyczne zasoby z nagrań: Boba Dylana, Lou Reeda, Leonarda Cohena, Paula Simona, Billy'ego Joela, Davida Lee Rotha, Barbry Streisand, Barry'ego Manilowa, bądź Michaela Boltona? I może siłą rozpędu również nie skorzystają z potęgi umysłu Alberta Einsteina, bądź poczucia humoru Mela Brooksa. Świat już to przeżywał w-, i tuż po 1933 roku, a ja miałem nadzieję, że przez te ponad osiemdziesiąt lat, też nas to trochę nauczyło.
Andrzej Masłowski
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"