Bogaty w koncerty był 1998 rok. Nie sądzę, by akurat szczególnie lepszy od innych roczników, niemniej w moim życiu naprawdę nieźle się działo.
26 lutego w katowickim Spodku, połowa Led Zeppelin: Robert Plant i Jimmy Page.
29 marca, Yes w poznańskiej Arenie, i to w jakim składzie! Do pełni satysfakcji zabrakło jedynie Ricka Wakemana.
12 maja w bydgoskiej Filharmonii, John Wetton.
10 czerwca, ponownie Spodek, w niezłej formie Helloween, a na deser Black Sabbath - z Ozzym, Iommim i Butlerem. Trzy czwarte wielkiego składu, i to na moich oczach.
Gazetka uliczna |
Oprócz fotki biletu Genesis, obiecałem jeszcze to samo uczynić względem gazetki-reklamówki oraz podwójnego CD - ponoć wątpliwie dokumentującego katowicki występ Raya Wilsona, Tony'ego Banksa i Mike'a Rutherforda.
wnętrze owej gazetki rozdawanej przechodniom nieopodal Spodka |
w dodatku do Gazety Wyborczej też było o tym koncercie |
Bootleg z katowickim koncertem |
rewers okładki |
tak wygląda wewnątrz |
Black Sabbath w Spodku |
John Wetton w bydgoskiej Filharmonii Pomorskiej. Bilet z autografem, otrzymanym tuż po koncercie. |
Tak jest, były takie czasy, kiedy tacy wykonawcy występowali w mym ukochanym Poznaniu. |
Robert Plant oraz Jimmy Page z wizytą na Śląsku |
Na ten koncert osobiście organizowałem autokar dla pięćdziesięciu osób. Byłem bardzo śmiertelnie poważnym kierownikiem wycieczki. |
Andrzej Masłowski
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"