Wczorajsza z kompanem przysłowiowa wódka (tak po prawdzie: whisky) nie tylko z racji kolejnej rocznicy trzynastego grudnia roku wiadomego, albowiem pod tę grudniową liczbę, do daty o symbolice uciemiężenia, od tego roku dochodzi symbol wolności. Po raz kolejny ponoszę się chwili, ale sami Państwo rozumiecie, okoliczności niecodzienne.
Odeszli Zofia Merle i Wojciech Łazarek.
Zofia Merle - bogaty filmowo-teatralny życiorys. Jako sympatyk komedii, wielbię jej role plus współpracę ze Stanisławem Bareją, Stanisławem Tymem bądź Sylwestrem Chęcińskim.
Wojciech Łazarek - dużej miary, co i wielu sukcesów trener piłkarski. Był naszym narodowym, choć ja pękam z dumy za lata osiemdziesiąte, kiedy skutecznie poprowadził Lecha Poznań, zdobywając z nim mistrzostwo kraju (bodaj dwukrotnie - proszę mnie skorygować), i coś mi świta, że także Puchar Polski. Choć było to wszystko dawno, bardzo dawno temu.
Z wieści radośniejszych, wczoraj 98-urodziny obchodził Dick Van Dyke. Okraszony gwiazdą w kalifornijskiej Alei Gwiazd aktor, to dla mnie przede wszystkim fotograf oraz morderca własnej żony Paul Galesko, z czwartej serii losów porucznika Columbo. Kapitalny odcinek "Błędna Reakcja", z m.in. do rozpuku sceną w jadłodajni dla bezdomnych, prowadzonej przez rewelacyjnie zakręconą zakonnicę. Trzeba zobaczyć! Kilka kultowych dialogów/zachowań, które u sympatyków Columbo należą do klasyki. Co prawda w owej scenie akurat nie ma Paula Galesko (tzn. Dicka Van Dyke'a), jednak jego cały występ w tym odcinku rewelacyjny!
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(obecność nieobowiązkowa)