O pewnej popołudniowej porze, odwiedza mnie dobry znajomy po radiowym fachu, wręcza płytę Kansas "Power", po czym rzuca: "masz, zrób coś z tym, bo ja tego ścierwa nie chcę". Stoję i jak gdyby nigdy nic nie reaguję. Udaję, że przeleciało obok. Znajomy powtarza te same słowa, bo myśli, że nie dotarło. Niewzruszony pytam "a ile za to chcesz?", na co on: "nie wiem, ilekolwiek, bylem tego ścierwa na oczy nie widział, ......". Odkładam płytkę na bok i jak gdyby nigdy nic przechodzę do jakiegoś innego, zupełnie nieistotnego tematu. Nie chcąc dać satysfakcji bezguściu pozbywającego się tej przecież świetnej płyty. Wiadomo, nie tak udanej jak perły z lat 70-tych, ale przecież świetnej - co by tu nie gadać. Widzę jak znajomy się gotuje. Co tam gotuje, on po prostu zrobił się wściekły, myśląc zapewne, że w ten sposób mi nawrzuca, wiedząc przecież jak ja ten album lubię. A tu nic. Po Masłowskim spłynęło. Wyczuł po kwadransie, że zignorowałem jego atak i satysfakcja przeszła koło nosa. Po czym stwierdził, że się spieszy, grzecznie się pożegnał, ja także - i się oddalił. Wygrałem. Mądrością i dobrym gustem po raz kolejny przepędziłem nieopierzonego znawcę, który zawsze lubi mi przypier...ć! i "mądrościami" obdarować. A to ode mnie niech się uczy dobrego smaku.
Istnieje ryzyko, że przeczyta ten wpis, choć oczywiście wiadomo, że "na pewno" nie czyta tego bloga. Szczególnie, gdy mam rację. Czyli - jak zwykle.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)
===============================
"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP
