Obejrzałem Kolejorza. Ale padaka. To jest ta drużyna walcząca o mistrza? Naprawdę? To coś, co wczoraj w Chorzowie, ma jeszcze czelność o tym marzyć? Przypomnijmy sobie ostatnie wtopy ze Stalą czy Cracovią, czy tak gra kandydat na mistrza? Potwarz dla bytu w elicie. Piłkarze Lecha powinni się ze wstydu wypikselować i przez jakiś czas nie wypuszczać dalej, niż do pobliskiej Żabki. Zamknąłbym dziadostwo na miesięcznym kamperze w jakiejś przyciasnej sali gimnastycznej, niech tylko ćwiczą i ćwiczą, a pomiędzy zmaganiami jedzą i śpią.
Że tak popadnę w rozmarzenie, gdyby tak nareszcie bliska memu sercu Warta dała Kolejorzowi jakiś porządny łomocik. Może kiedyś się ziści. Trzeba wierzyć. Inna sprawa, z Lechem wygrywają wszyscy, tylko nie my. Najwyższy czas odmienić ten stan rzeczy, oby już w kolejnym sezonie. Pod jednym warunkiem, że Zieloni przystąpią do niego w roli ekstraklasowych. Póki co, na finiszu obecnego sezonu jawią się drugą poznańską katastrofą, chociaż ku sprawiedliwości: bez własnego stadionu (oby od jesieni przy Bułgarskiej!), z najniższym budżetem, brakiem kibiców i brakiem lokalnego wsparcia. Natomiast 'sympatyczny dar', podstawiany co dwa tygodnie na peron zielony pociąg do Grodziska, w całym tym nieprzychylności aliansie, też w sumie smakuje, jak jakaś bezbąbelkowa lura.
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl