Jestem tytanicznym wielbicielem Kabaretu Tey, w tym talentu jego poszczególnych twórców, panów Zenka Laskowika, Aleksandra Gołębiowskiego czy właśnie Krzysztofa Jaślara. Wiadomo, pozostałych członków, jak dawniejsi Bohdan Smoleń czy Janusz Rewiński, także.
Krzysztof Jaślar to kluczowa postać. To On, wraz z Laskowikiem, tworzył i uprawiał największe hece. Kapitalne dialogi, w ogóle całe scenariusze, często telewizyjne.
W kabaretowym świecie, wymaganej przez nas codziennej rozrywki, bywa też i tak, jak dzisiaj.
Dzięki Panie Krzysztofie!
a.m.
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"