"NAWIEDZONE STUDIO"
z niedzieli 11- na poniedziałek 12 sierpnia 2019 - godz. 22.00 - 2.00
RADIO "AFERA", 98,6 FM (Poznań)
www.afera.com.pl
realizacja: Tomek Ziółkowski
prowadzenie: Andrzej Masłowski
IAN GILLAN with THE DON AIREY BAND and ORCHESTRA - "Contractual Obligation #2 - Live In In Warsaw" - (2019) - udany występ frontmana Deep Purple z warszawskiej Progresji sprzed blisko 3 lat. Repertuar przewidywalny, lecz nadany wszystkiemu wykop na orkiestrę i organową klawiaturę, plus dobra forma wokalna głównego bohatera, świetne.
- Perfect Strangers
- Hush - {Joe South cover}
- Black Night
BUDKA SUFLERA - "Cień Wielkiej Góry Live" - Przystanek Woodstock 2014 - (2014) - ukłon w stronę wczorajszego realizatora audycji, który kojarzy się prowadzącemu głównie z tym właśnie zespołem. A przy okazji, można było poczuć klimat dawnego Przystanku Woodstock, a dzisiejszego Pol'and'Rock, na który to festiwal wreszcie muszę się wybrać. Tym bardziej, że mam w Kostrzynie przesympatycznych znajomych, pewną Bożenkę z Januszem oraz ich dwie córki, Olę i Alę.
- Intro
- Sen o Dolinie
- Memu Miastu Na Do Widzenia
UFO - "Strangers In The Night" - (1979) - genialny koncert! Jeden z najlepszych, jakie matka natura utrwaliła na fizycznym nośniku. Pierwotnie jako 2-płytowy winyl, którego za młodu wałkowałem po kres. Później mi go skradziono, więc może dlatego na wszelki wypadek od lat trzymam w chałupie dodatkową kopię zapasową. Była to pożegnalna trasa Michaela Schenkera, który co prawda w latach 90-tych powrócił na moment do dawnych kolegów, lecz to już nie było to samo - pomimo świetnej płyty "Walk On Water".
- Doctor Doctor
- Love To Love
BUDGIE - "Nightflight" - (1981) - kolejny mój życiowy klejnot, który wczoraj zagrał pod pretekstem dzisiejszej 37-rocznicy pamiętnego koncertu Papużki w poznańskiej Arenie. Tamtego dnia miałem na sobie świeżo zakupioną koszulkę, z napisem "Krzak Blues Rock Band", którą można było wykręcać już po pierwszym kwadransie. Byłem totalnie ogłuszony głośnikami marki Peavey, do których niemal mnie przyspawała tamta muzyka - a wszystko po prawej stronie sceny. Ach, co za czasy!
- Keeping A Rendezvous
IRON MAIDEN - "Powerslave" - (1984) - kocham ten okres Maidenów - to raz, a dwa, poszło wczoraj w eter z uwagi na skojarzeniową z "Nightflight" okładką, notabene tego samego twórcy - Dereka Riggsa.
- 2 Minutes To Midnight
ALVIN LEE - "RX5" - (1981) - tu także projekt graficzny Dereka Riggsa, choć szybujący bardziej w kosmiczne rewiry. Bardzo udany album ex-lidera Ten Years After, choć znany raczej jedynie najzagorzalszym sympatykom jego talentu. Tutaj wokalnymi (oraz gitarowymi) rolami podzielili się panowie Alvin Lee oraz ex-muzyk Rare Bird, Steve Gould.
- Hang On
NAZARETH - "Rampant" - (1974) - jedna z najwspanialszych ballad Nazareth, choć nigdy nie dostąpiła zaszczytu popularności takich "Dream On" czy coverowej "Love Hurts".
- Loved And Lost
NAZARETH - "Hair Of The Dog" - (1975) - najlepsze dzieło Szkotów, i to bez dwóch zdań. Jak na połowę lat 70-tych był to chwilami niemiłosierny czad. Nawet Deep Purple, Uriah Heep i Led Zeppelin, aż tak wysoko nie podnosili decybeli.
- Miss Misery
YES featuring JON ANDERSON, TREVOR RABIN, RICK WAKEMAN - "Live At The Apollo" - (2018) - koncert z O2 Apollo Manchester, z 25 marca 2017 roku, niemal w okowach identycznego repertuaru, co ten z czerwca 2018 roku w naszej Warszawie. Muzycy w błyszczącej formie. Czas ich nie rusza, a grubo ponad siedemdziesięcioletni Jon Anderson śpiewa, jak by mu gardło jeszcze w latach 70-tych odpowiednio zabezpieczył dobry konserwator.
- Hold On
- Rhythm Of Love
ROBSON & JEROME - "Take Two" - (1996) - wyborny brytyjski duet, działający w połowie lat 90-tych. Nagrali tylko dwa albumy, na trzeci nie dali się namówić, pomimo kuszącej wielomilionowej w funtach oferty. Obie płyty zawierały tylko same covery. Piosenki epoki 50/60's., a więc okresu sweetly pop oraz rock'n'roll. Mieli faceci nosa do doboru repertuaru, a przede wszystkim świetnie śpiewali. W kąciku wakacyjnym chętnie przypominam takie płyty. Raz, że tuszują obecny niedostatek w dobrych piosenkach, a dwa, może też kogoś ze słuchających takie nastroje zainspirują?
- What Becomes Of The Broken-Hearted - {Jimmy Ruffin cover}
- The Love Ways - {Buddy Holly cover}
- Something's Gotten Hold Of My Heart - {Gene Pitney cover}
MARC ALMOND - "The Stars We Are" - (1988) - jedna z najlepszych płyt połowy duetu Soft Cell, a jednocześnie wydobyliśmy z niej chyba najlepszą przeróbkę wielkiego przeboju Gene'a Pitneya. I co ważne, z jego udziałem.
- Something's Gotten Hold Of My Heart - {featuring Special Guest Star GENE PITNEY}
NICK CAVE & THE BAD SEEDS - "Kicking Against The Pricks" - (1986) - mroczny Australijczyk przerzucił tę z pozoru grzeczną piosenkę na stropy zaciemnionych starych komnat okresu lamp naftowych.
- Something's Gotten Hold Of My Heart - {Gene Pitney cover}
ROBSON & JEROME - "Robson & Jerome" - (1995) - debiut Brytyjczyków, tak samo udany jak drugi album, od którego rozpoczęliśmy wczorajszy przegląd ich skromnego dorobku.
- If I Can Dream - {Elvis Presley cover}
- This Boy - {The Beatles cover}
THE BEATLES - "I Want To Hold Your Hand" - (1963) - singiel. No proszę, Robson i Jerome doprowadzili nas także do Beatlesów. A, że nie było sensu nadawać tylko "This Boy", to też tytułowe dla singla "I Want To Hold Your Hand" również zapodałem, tym bardziej, że trwa tyle, co nic. Czas całego singla, to nieco ponad cztery i pół minuty.
- I Want To Hold Your Hand
- This Boy
ELVIS PRESLEY - "Artist Of The Century" - (1999) - kompilacja. A nie mówiłem, że jeśli potrzebuję jakiejkolwiek piosenki Króla Rock'n'Rolla, to znajduję ją właśnie na tej 3-płytowej kompilacji? Po raz kolejny ta okazała bombonierka sypnęła czekoladką z przepysznym nadzieniem.
- If I Can Dream - {singiel 1968}
THE BEATLES - "With The Beatles" - (1963) - powyższy singiel Bitelsów powstał w okresie tego właśnie albumu, jednak żadna z obu piosenek tutaj nie zakotwiczyła. A, że lubię ten album, okładkę (chyba jak my wszyscy), tak więc nadałem piosenkę finałową, która jest jedną z najlepszych, choć wiedzą o tym tylko odbiorcy całych płyt. Pobieżni entuzjaści liverpoolskiej Czwórki mogą się tego kawałka nigdy nie doczekać na obecnych falach FM.
- Money (That's What I Want)
JOE COCKER - "Greatest Hits" - (1998) - kompilacja. Niby składak, a jednak cover Jimmy'ego Ruffina był na nim czymś nowym, co Joe Cocker nagrał specjalnie na to właśnie wydawnictwo. Dlatego nigdy nie lekceważmy płyt opatrzonych szyldem "Greatest Hits" lub "The Best Of".
- What Becomes Of The Broken-Hearted - {Jimmy Ruffin cover}
ROD STEWART - "Soulbook" - (2009) - ten zawierający soulowe klasyki album, chyba najpiękniej zachrypniętego Szkota, był wówczas głębokim oddechem po pięciu jego dziełach retro, które nawet cieszyły przy częściach nr 1, 2, no może jeszcze 3, lecz później... Nawet jeśli na "piątce" Rod świetnie zaśpiewał "Beyond The Sea".
- What Becomes Of The Broken Hearted - {Jimmy Ruffin cover}
DON FELDER - "American Rock'n'Roll" - (2019) - super album, choć mocno krytykowany przez tych naszych medialnych znawców. Ameryka panie, tak, to jest prawdziwa Ameryka, a u nas mało kto czuje takie rzeczy. W kraju przesiąkniętym smutnymi piosenkami rzadko kto lubi takie soczyste witalne gitarowe granie, z melodiami sprokurowanymi pod stadionowy tętent.
- American Rock'n'Roll - {Special Guest Guitarist SLASH / Drums MICK FLEETWOOD}
- Falling In Love - {keyboards STEVE PORCARO}
- Hearts On Fire - {keyboards DAVID PAICH}
EAGLES - "One Of These Nights" - (1975) - chyba najlepsza płyta Orłów, choć ja sentymentalnie najbliżej tkwię przy "The Long Run". Miałem wówczas czternaście lat, więc sami Szanowni Państwo rozumiecie, co wówczas czuje człowiek. Jednak, gdy wyłączam emocje, to rozum i słuch podpowiadają, "One Of These Nights" absolutnie najdoskonalszą płytą Freya, Henleya i reszty tamtego zacnego bractwa.
- Visions - {główny wokal DON FELDER}
- After The Thrill Is Gone - {główny wokal GLENN FREY oraz DON HENLEY}
- I Wish You Peace - {główny wokal BERNIE LEADON}
MICHAEL THOMPSON BAND - "Love & Beyond" - (2019) - trochę zaniedbałem tę nowość. Tuż po jej pojawieniu zaprezentowałem jakiś początkowy fragment i tyle. Wczoraj nadarzyła się okazja, by zaserwować fantastyczną trzyutworową końcówkę.
- What Will I Be Without You - {śpiew LARRY ANTONINO}
- Starting Over - {śpiew LARRY ANTONINO}
- 'Til We Meet Again - {instrumentalny}
THE LIGHTNING SEEDS - "Like You Do... Best Of The Lightning Seeds" - (1997) - kompilacja. Bardzo lubię ich pełną polotu i pozytywnej energii płytę "Jollyfication", którą niedawno w pewnym sklepie widziałem za piątaka. Serce zabolało, ale cóż, znak czasów. Dzisiaj muzyka nie kosztuje nic, a co najlepsze, niemal wszyscy wykonawcy godzą się na postawione strumieniowe warunki. I nagrywają, nagrywają, potem za friko udostępniają, a nawet do tego usilnie zachęcają. Ok, skoro tak, to tak - ich prawo. Na dobranoc poszedł fajny piłkarski numer, którego wydano w 1996 roku na singlu, a rok później dorzucono do udanej kompilacji, jako pozaalbumową nowinkę. Nie tylko zresztą ją.
- Three Lions - {piosenka na EURO 1996, którego gospodarzem była Anglia}
==================================
"NOCNIK"
A w Nocniku... dawno nie było pierwszych trzech kawałków z płyt Tomka. Wczoraj Heather Nova i Bruce Springsteen ze swoich najnowszych płyt, zaś Simply Red w bardzo lubianym hicie z ich czwartego albumu.
Własnoręczna rozpiska Tomka poniżej:
Andrzej Masłowski
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań
"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"