piątek, 5 sierpnia 2022

jezioro

W tym oto jeziorze wczoraj się wykąpałem. A nawet, wykąpaliśmy - ponieważ było nas więcej. Wszystkich plażowiczów kilku, w porywach kilkunastu. Ale nie powiem, gdzie to. Dobrze od lat znane mi miejsce i chcę, by właśnie takim, niemal intymnym, na długo pozostało. Przestanie nim być, gdy pewnego dnia nie znajdę skweru na rozścielenie ręcznika. Ach, no i mogą się kąpać psiaki, bo i żadna wrażliwa mamuśka ich nie przegoni. Oj, dobre na lato miejsce.
Do szybkiego kolejnego odwiedzenia...

a.m.