poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Andrzej Korzyński

Trochę głupio, że wczoraj nie udało mi się wygospodarować czasu dla ostatnio zmarłego Andrzeja Korzyńskiego. Planowałem coś z Wielkiego Szu lub NRD'owskich taśm ORWO, ale na zamiarach się skończyło. Oczywiście nic straconego, nie ma pośpiechu, nic nie ucieknie. Proszę jednak nie mieć mi za złe. Pamiętam i nie zapomnę. W niedzielę mini hołd dla maksi Mistrza w moim N.S. Zapewniam.

a.m.