czwartek, 14 kwietnia 2022

77 lat Ritchiego Blackmore'a

Ritchie Blackmore właśnie obchodzi 77-urodziny. Rychu, chłopie, kiedy to przeleciało?
Kiedy poznawałem Deep Purple, Maestro był niewiele po trzydziestce. Zapewniam jednak, że to dobrze spożytkowane siedemdziesiąt siedem lat. Niezmarnowane w choćby jednej nucie.

Ritchie to istny naczelnik wśród rock-gitarzystów, postać charyzmatyczna i owiana multimilionowym szacunkiem. A jednocześnie człek o wszechstronnych fascynacjach - mający w sercu rocka, folk, muzykę dawną, co też przynależną jej trubadurskość, a także oko na piękne kobiety.
Z okazji powyższej, wypadałoby napisać coś uroczyściej, więc może takie oto staropolskie: "Byś miał życie nudne, słabe, za kochankę starą babę, złych przyjaciół, podłe mienie, brzuch pustawy i kieszenie, a kłopotów, co nie zliczę, tego właśnie Ci nie życzę!".

a.m.