piątek, 21 lutego 2014

a world without heroes

Dziesięć stopni na plusie, a do tego słońce. I to w ostatnim tygodniu lutego. Kto by pomyślał. Wiosna nadchodzi dużymi krokami. Ach, żeby ludzie żyli tylko takimi problemami. Wczoraj podziękowałem Panu z dystrybucji płyt za wspaniałe kompakty, a On odpisał: "jak dobrze, że są ludzie potrafiący się cieszyć z takich drobnostek". Bo ja tak potrafię. Niektórym potrzeba pałaców, aut z tapicerkami wykładanymi diamentami, a innym wystarczy świat muzyki, teatru czy sportu. Ale co tam te nasze radości, gdy spoglądam na krwawą Ukrainę. Tamci ludzie walczą o swoje ideały. I dla nich jest to w tej chwili najważniejsze. Podobno już jest porozumienie, lecz zanim do niego doszło, to ile matek przelało łez. Dobrze, że nasi skonfliktowani na co dzień politycy nauczyli się mówić jednym głosem. Choć raz. Dopóki za chwilę znowu nie rzucą się sobie do gardeł. Ból Ukrainy tam - u nas pokój. Jaki ten świat bywa poplątany.
Posłuchałem wczoraj Barclay James Harvest w piosence "Kiev". Był to okres przemian, pierestrojki, muzycy zachwyceni Kijowem napisali w 1987 roku hymn ku temu. A szło to mniej więcej tak: "...Kijów, płonąca świeca, nigdy nie będziesz taki sam, nasze serca są z tobą...". Jakże te słowa wydają się być aktualne. Z kolei, w 1981 roku grupa Kiss ze śpiewającym Genem Simmonsem w utworze "A World Without Heroes" ubrała pewien fragment słowami: "świat bez bohaterów jest jak świat bez słońca".
Zagram te piosenki w niedzielę. Mam nadzieję, że już w nieco pogodniejszym nastroju.



Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"