Od rana szykuję się do wieczornego szturmu na poznańską Arenę. Dzisiaj święto, zagrają Deep Purple. Słucham "Made in Japan", choć to jeden z tych żywców, które przecież zna się na pamięć. Jak UFO "Strangers in the Night", Thin Lizzy "Live and Dangerous" czy Genesis "Seconds Out". Oczywiście lista jest jeszcze sporo dłuższa.
To będzie mój czwarty koncert. I oby nie ostatni. Byłem w 1991 roku na kapitalnym występie, gdzie z roli wokalnej znakomicie się wywiązał Joe Lynn Turner. Grupa wówczas promowała świetną płytę "Slaves And Masters", którą niestety powszechnie obrzuca się błotem. Następnie pojechałem do Zabrza na najsłynniejszy skład Gillan-Glover-Blackomore-Lord-Paice. Było to przy okazji promocji "The Battle Rages On". Niezły koncert, ale nie tak dobry jak ten poznański. Cud że z niego wszyscy powróciliśmy cało i zdrowo. Jechaliśmy 3-osobową paczką, Mariusz Kwaśniewski z Radia Merkury, jego kolega kierowca oraz ja. Kierowca w drodze powrotnej nam zasnął przy kierownicy, tak na ok 40/50 km przed Poznaniem. Udało się jednak opanować auto. No, a trzecim koncertem Purpli, było ponowne przedstawienie w Arenie, z wówczas nowiuśkim Steve'em Morsem. Chwilę wcześniej nagrali kapitalny album "Purpendicular". I to z nim do nas przyjechali, a także rzecz jasna z zacnymi klasykami. Również był to świetny koncert, ale najbardziej zapadł mi w pamięć ten pierwszy. Wyczekiwany, utęskniony i magiczny.
Jak będzie dzisiaj? Oby fajnie, na tyle liczę i w to wierzę.
Na drugim blogu napisałem dzisiaj Państwu o longplayu Non Iron.
Zapraszam!
P.S. Na sms-y i maile odpiszę dopiero jutro!
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)
===============================
"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP"