czwartek, 24 listopada 2022

Qatar'inho

Póki co, imponują: Arabia Saudyjska, Japonia, Kanada oraz Hiszpania. Choć nie bardzo wiem, czy to Hiszpanie tacy dobrzy, czy Kostaryka outsiderem turnieju.

Pod kreską i zarazem na musiku Argentyna plus Niemcy. Następne mecze już o wszystko.

Całkiem okay Korea Płd. , Urugwaj, Szwajcaria, Francja i Anglia.

Bezbarwni Katar, Meksyk oraz, co już pewną tradycją, Polska. Chłopaki z orłem na piersi słuchają w szatni rapu i disco polo, potem też tak grają. Trener 'misio' Michniewicz wygląda na konesera kotletów, podczas gdy wszyscy inni coache sylwetki jak sprężyny. Garniturki i dresiki skrojone na słomkę, lecz pan Czesio nie na szybkość stawia, on ma taktykę. Tu panuje zasada: lepiej mądrze stać niż głupio biegać. Obiecuję, pisknę sopranem jeśli wyjdziemy na czarnego konia turnieju.

Szacunek dla Iranu. Ich nieodśpiewanie hymnu aktem buntu i odwagi. By nie rzec: bohaterstwa. Trzymam kciuki za piłkarzy oraz ich rodziny. Wszystko może zdarzyć się. 

A już za godzinkę Portugalia - Ghana.
Kręć się kręć wrzeciono ...

a.m.