środa, 18 czerwca 2014

Tomasz Szmajter - Roland Bury "Deep Purple" - Wydawnictwo In-Rock

Tomasz Szmajter - Roland Bury 
"Deep Purple" - Wydawnictwo In-Rock


Jednego z dwóch autorów tej oto książki znam nawet osobiście. Jest nim Tomek Szmajter. Pasjonat muzyki, a i znawca tematu. Nie tylko zresztą w zakresie Deep Purple - tak dla jasności. Jednak w kwestii "Purpurowych" nie życzę nikomu stawać z oboma autorami do pojedynku twarzą w twarz.
Poniższa książka jest kontynuacją dwóch wcześniejszych jakie popełnili zresztą ci sami ludzie. Teraz doprowadzili sprawę do czasów obecnych, przy okazji sporo uzupełniając i poszerzając.
Bury i Szmajter nie poszli na łatwiznę w ewentualnym przepisywaniu samych siebie, a powtykali plomby wiedzy, gdzie należało tego dokonać, dopisując nowe karty.
Okładka pokazuje związek z najnowszym studyjnym albumem "Now What?!", bo i też autorzy przy okazji skrupulatnie opisali to dzieło - w zasadzie, recenzując je dogłębnie. Ale też zachwyceni kompozycją "Out Of Hands", podnieśli ją nawet do rangi "Perfect Strangers". Być może i wynika z tego pewien przejaw fanatyzmu, ale przecież właśnie o to chodzi. Dobrze jeśli tacy ludzie jak Szmajter i Bury, poza ogromem posiadanej wiedzy, są w stanie zdobyć się na emocjonalne podejście do muzyki.
Książka poprowadzi czytelnika przez całe dzieje zespołu, z wieloma szczegółami, ciekawostkami, humorem i pikanterią zarazem, ale przede wszystkim - z faktami. I za to brawo.
Mamy do czynienia z solidną encyklopedyczno-powieściową cegłą - dosłownie i w przenośni. Ponad pięćset stron do przeczytania, ale i pooglądania również wcale nie mało. Z kolei, bogato rozpisana dyskografia jak i kalendarium koncertowe , mogą nawet nieco przygnieść swą hojnością oferowanego materiału.
Nie zdradzając zbyt wiele, przeczytamy tutaj choćby i o tym, jak to w okresie nagrywania albumu "The Battle Rages On", Ritchie Blackmore nie chcąc w zespole Iana Gillana, szukał nawet kogoś o podobnym głosie do Michaela Boltona, albo co mój ulubieniec Meat Loaf, wkurzony po jednym z koncertów na trasie "Perfect Strangers", zarzucił zespołowi, z którym przyszło mu występować w ramach jednego z niemieckich festiwali. Ponadto dowiecie się Państwo jakim uznaniem cieszył się Tommy Bolin, któremu przyszło w zespole (na krótko jak wiemy) zastąpić Ritchiego Blackmore'a.
Wszystko biegnie od początku, a więc od r'n'rollowych The Outlaws, The Artwoods (z Jonem Lordem), następnie okresu Nicka Simpera (i grupy Johnny Kidd & The Pirates), Roda Evansa, a później już Iana Gillana, i tak dalej .... do koncertu we wrocławskiej Hali Stulecia, w lipcu ub.roku.

Nie zabraknie nam cennego materiału o latach ostatnich, o koncertach i innych wydarzeniach, o relacjach pomiędzy muzykami a znanymi osobistościami tego świata, ale i o pożegnaniu Jona Lorda także. Jednymi słowy, trzeba przekonać się o tym wszystkim najlepiej na własną rękę.
Zachęcam - kapitalna książka, jako opowieść o jednym z najważniejszych zespołów tego świata, ale i także nieocenione i zarazem bogate kompendium wiedzy o nim.

P.S. Książka zasługuje na pełnych "pięć gwiazdek!". Nie oceniłem jej oficjalnie tylko dlatego, by nie wyjść na lizusa.



Andrzej Masłowski


RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl

"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)

===============================

"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP