"...wiatr smętną piosnkę niesie..." - przychodzi zanucić.
Niestety znowu mam smutną wieść. Na razie jeszcze bez żadnych szczegółów - te poznamy wkrótce. Nie żyje Chris Rainbow. Tak tak, to prawda. Jego piękny głos już nigdy niczego nowego nam nie zaśpiewa. Pozostają już tylko stare płyty grup Alana Parsonsa, Camel i jeszcze kilku innych....
W uszach pobrzmiewa mi właśnie jego "Long Goodbyes" ze "Stationary Traveller". Cóż za finał z tamtej niesamowitej płyty.
"...long good-byes,
make me so sad.
I have to leave right now.
And though I hate to go,
I know it's for the better..."
"...długie pożegnania
tak mocno mnie zasmucają,
ale muszę już pójść
i choć tego nie pragnę,
wiem, że tak będzie lepiej...."
(CAMEL "Long Goodbyes")
A nie tak dawno temu pożegnaliśmy przecież Erica Woolfsona - także z obozu The Alan Parsons Project.
Bywaj Chris.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)
===============================
"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP