ALVVAYS
"Alvvays" - (POLVINYL RECORDS / TRANSGRESSIVE RECORDS) -
****
Dobrze czasem pod nieobecność Syna przejrzeć półkę z jego zasobami. Nadziei niewiele, wszak jakim to niby prawem u tego studenckiego smarkacza miałyby być jakiekolwiek dobre płyty, skoro najlepsze mam przecież tylko ja. A jednak czasem.... Moją uwagę przykuła młoda alternatywna grupa Alvvays, tak tak, pisana prze dwa "v". Postanowiłem posłuchać tej dziwacznie zapisanej wersji słowa "always". Tym bardziej, że to debiutanci, a do tego mają uroczą i "łebską" wokalistkę Molly Rankin, która potrafi jeszcze nieźle zagrać na gitarze. Całkiem zgrabnie konfrontuje się jej rozmarzona gitara, wyjęta niczym z zakurzonych szpargałów wytwórń 4 AD lub Rough Trade, jej pełen dziewczęcego uroku głos i alternatywne tło tworzone przez nie gorszych kompanów (w tym i jedną kompankę). Niektórych brzmień nie powstydziliby się dzisiejsi Beach House, a nawet odrodzeni niedawno Slowdive.
"Alvvays" jest zbiorem dziewięciu piosenek, trwającym niewiele ponad pół godziny, a więc tak naprawdę mamy do czynienia z albumem, którego czas oscyluje wokół niejednej EP-ki. Może to i dobrze, dzięki temu odczuwamy pewien niedosyt, przez co chętniej niejeden z nas nastawi tę płytę po raz drugi, trzeci.... Szybko zaprzyjaźniłem się z tymi piosenkami, przez co trudno wskazać mi jakąś jedną szczególną. Choć najlepiej byłoby jednak rozpocząć przygodę z Kanadyjczykami od singlowej (i zarazem teledyskowej) "Archie, Marry Me"- przebój to jak się patrzy, a później to już tylko indywidualną kwestią czasu, będzie poszukanie kolejnego hitu. Być może będzie to któraś z chwytliwych piosenek, w rodzaju "The Agency Group", "Adult Diversion", "Party Police" lub "Atop A Cake", bądź coś jak nastrojowy finał w postaci "Red Planet".
Pełen werwy, a i wiary w siebie, chwytliwy debiut.
P.S. Złapałem się na tym, że wciąż chodzę i nucę "Archie, Marry Me". Piosenka pijawka.
Andrzej Masłowski
RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00
(4 godziny na żywo!!!)
===============================
"BLOG NAWIEDZONEGO"
oraz
"BLOG TYLKO O PŁYTACH CD i LP