czwartek, 10 sierpnia 2023

nie żyje Robbie Robertson

Będzie mi brakowało 'tej' delikatnej chrypki, popartej półszeptanym śpiewem. O tak, przed nami Robbie Robertson. Uwielbiam i dobrze o tym wiecie. Ostatnio nie był najlepszego zdrowia, a mimo to, jakoś naiwnie liczyłem, że w tej historii jest jeszcze nieco rozdziałów.
Ostatnie, jak dotąd "Sinematic", absolutnie fantastyczne. Opisywałem płytę na blogu, gdy był jej gorący czas, prezentowałem w audycjach, a cztery lata od tamtych wydarzeń, upłynęły rach ciach. Wciąż pamiętam radość ze zdobycia kompaktu, u nas pozbawionego dystrybucji. Zresztą, każdego roku oddalamy się od światowego fonograficznego centrum. Przy tej okazji nasuwa mi się również solowy debiut Robbiego, wydany w 1987 roku, a nagrany przy współudziale Daniela Lanoisa, U2, Petera Gabriela i paru innych. Genialna płyta epoki ekspansji kompaktowego nośnika. Ale też nominacja do Grammy, przy czym nawet nasi dziennikarze wznosili dzieło do rangi 'albumu roku'. Co tam gryzipióry, kogo obchodzą panowie mądralińscy, Drodzy Państwo. Biorą ciężką forsę za łatwiutkie udawanie wielbicieli muzyki. Prawdziwi fani nie wyciągali tej muzyki z szuflad swoich cd'playerów tygodniami. Bez opamiętania zachwycał repertuar, wykonanie, realizacja, rozmach. Sztuka godna najwyższej wyceny. Schodząc na ziemię, kto pamięta piętnaście dolarów w Pewexie? Tyle trzeba było wysupłać za amerykańską edycję, jaką posiadam i ja.
Myślę sobie głośno, iż tak na serio Robbie Robertson zaczął się artystycznie spełniać od filmowej płyty "The Native Americans", kiedy nareszcie mógł z siebie wykrztusić i jednocześnie przerzucić na grunt sztuki swoją indiańską korzenność. I to tej muzyki chciałbym szczególnie z Szanownym Państwem teraz posłuchać. A dla równowagi, może też czegoś z zasobów jego The Band. Szkoda, że w najbliższą niedzielę nie da rady. Niestety. Wyjeżdżam. Żałuję. Wolałbym zrobić dobrą audycję, lecz życie składa się nie tylko z muzyki. A szkoda.

a.m.  


"NAWIEDZONE STUDIO"

w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl

 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"