piątek, 1 listopada 2024

słuch absolutny

"Śpiewanie mnie nie męczy - to tak najkrócej..." - pada gdzieś w knidze/przepytce Krzysztofa Cugowskiego. Niezłe, to też trafną myślą poszło tytułem wobec całości. Ale idźmy dalej: "... nie mam, chwała Bogu, słuchu absolutnego, bo należy pamiętać, że to jest istne przekleństwo - nie tylko dla muzyka, bo słuch absolutny posiadają również ludzie niemający z muzyką nic wspólnego - ponieważ powoduje, że każdy fałsz czy minimalne choćby niedociągnięcie odczuwa się jako autentyczny ból fizyczny. Na szczęście mnie to nie dotyczy." - zapewnia bohater.
Słuchu absolutnego nie mam również i ja, dlatego podziwianie muzyki dostarcza mi nieskrywanej przyjemności. Lecz, w odbiorze muzyki cierpią nie tylko idealni słuchem. Angliści, także. Nigdy nie spotkałem takowego - a kilku poznałem - który z rozkoszą wyłapałby rytm czy melodię w jakiejkolwiek z anglo-amerykańskich piosenek. Dajcie wiarę, żaden nie potrafi słuchać muzyki, cała frajda redukuje się do analizy tekstu (notoryczne spostrzeżenia, typu: "posłuchaj, o czym śpiewa"). To dopiero musi boleć - otoczenie.

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm