Znowu smutna informacja. Odszedł Joey Molland, muzyk starego, oryginalnego składu Badfinger - jeden z wokalistów tej walijskiej grupy, do tego gitarzysta oraz instrumentalista klawiszowy. Wraz z jego śmiercią, definitywnie zamyka się rozdział Badfinger. Zespołu i tak już kolejami losu mocno okaleczonego, ale teraz klamka zapada.
W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych, była to przepiękna rock formacja, nagrywająca dla Apple, i jakże subtelnie czerpiąca z Beatlesów. Pomimo, iż inna, w żaden sposób nienaśladująca liverpoolskiej czwórki.
Szczególnie polecam albumy "No Dice" (1970) oraz "Straight Up" (1971). Ten wcześniejszy, zawiera m.in. arcypiękną balladę "Without You" (... zawsze się uśmiechasz, lecz w twoich oczach widać smutek ...). Rok po Badfinger przerobił ją i ogromnie spopularyzował Harry Nilsson, a w latach dziewięćdziesiątych o piosence, także z sukcesem, przypomniała Mariah Carey. I choć wszystko ładnie pięknie, dla mnie Badfinger pod każdym względem triumfują. Teoretycznie już tylko z tej piosenki grupa powinna być ustawiona do końca życia, jednak kwestie rozpadu Apple, do tego zawiłe procedury i brudne okoliczności, ograbiły ją z należności. I na tym nie koniec złych dziejów. Bo nie wiem, czy wiecie Drodzy Państwo, ale Badfinger to jedna z najbardziej pechowych grup w historii rocka. Otóż, w 1975 roku wokalista, gitarzysta i pianista Pete Ham, popełnił samobójstwo - mając zaledwie 28 lat - po tym, jak naraz zwaliły się na niego problemy osobiste i zawodowe. M.in. został oszukany przez szefa finansów Badfinger. Pewnego dnia dostał telefon, że jego pieniądze przepadły. Pete na 'pokrzepienie' poszedł z kolegą z zespołu do baru, nieźle się wprawił, a gdy wrócił do domu zszedł do garażu i się powiesił. Nic lepszy los nie spotkał wokalisty i basisty, Toma Evansa. On także kilka lat później popełnił samobójstwo. W jego przypadku do gry doszły depresja oraz problemy finansowe. Chłopina był jeszcze na grubo przed czterdziestką.
Niczego naprawić nie możemy, ale przynajmniej polecam tej muzyki posłuchać. Wspaniała grupa. Ilekroć jej słucham, ściska mnie w środku, dlaczego tacy ludzie, taka komitywa, tak utalentowani chłopacy...
andy
"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Radio Poznań) lub radiopoznan.fm
"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00
na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub afera.com.pl