poniedziałek, 3 września 2012

Witaj Szkoło, czyli: Żegnaj lato na rok, stoi jesień za mgłą.

Koniec wakacji, to nie tylko "witaj szkoło", to także nadchodząca wielkimi krokami jesień, ale i powrót polityków do sejmowego koryta. Na szczęście, to także duża liczba nowych płyt. Płyt, których o tej porze ukazuje się cała masa. A każdy kolekcjoner musi się mocno trzymać za kieszeń. Choć przecież nie tylko samymi nowościami człek żyje, wszak są jeszcze zaległe starocie, piękne reedycje wielkich dzieł, a i wraz z upływem lat zmieniający się gust podsuwa jeszcze nowe pomysły. Jednymi słowy, jest to baśniowa kraina, z której nigdy nie wraca się do rzeczywistości. Przynajmniej ja nie znam zakręconych na punkcie muzyki, którym spieszno do szarzyzny.
Przez kanikułowy czas oderwałem się nieco od realiów życia codziennego. Telewizję włączałem jedynie na powtórki świata rodzinki Kiepskich, czasem na nudziarską Olimpiadę, z rzadka za to na pasma informacyjne. Jednak afera związana z Amber Gold przykuła nieco moją uwagę. Postanowiłem zagłębić się w temat, ponieważ mam "przyjemność" otaczać się sporą grupą PIS-uarów, także muszę wiedzieć co jest co, co jest grane, gdyż to mściwe towarzystwo wynajdzie każdy temat , by mi dopiec, albowiem większość z nich jest przekonanych o mojej sympatii do obecnego rządu. No cóż, gdy się posiada w kraju tak chamską i wredną opozycję, to trudno nie kibicować nawet tak nieudolnej Partii jak PO. Nawet ostatnio zadrwił z tego jeden z kabaretów , sugerując w pewnym skeczu coś na zasadzie, że ktoś tam nie mógł być z PIS-u, ponieważ był sympatyczny i się uśmiechał. Trafne to, że aż się chce bić brawo.
O aferze Amber Gold proponuję mordę w kubeł, gdyż wiedza przeciętnego Polaka na ten temat jest ŻADNA, a spekulacje wynoszone z mównicy sejmowej, gdzie królują wzajemne pomówienia i epitety, warte są poziomu tylko samych pomawiających, próbujących zbić polityczny kapitał od durnego widza, który na tej podstawie wrzuci później głos do urny.
Trochę wkurza mnie już sama myśl tzw.jesiennej ofensywy , którą zapowiedziała Partia Nienawiści. Partia ludzi małych i zawistnych. A przecież my szarzy obywatele i tak nic z tego dla siebie nie skrobniemy. Afera Amber Gold jest tylko dlatego, że nie ma innej lepszej do uruchomienia wirówki z brudami, jaką garnitury potrzebują do tylko sobie znanych celów.  Głupcy przecież zawsze dadzą się nabierać na parabanki typu Amber Gold, i zawsze będę bić brawo, gdy popadnie łapczywość w maliny. Chytrość nie popłaca. Jeśli analitycy przestrzegają i odżegnują od robienia interesów z wielce podejrzanymi, to należy ich słuchać. Jeżeli się ich nie słucha, to do pieca! Nie ma cudów!!!  Pewnego progu zysku nie da się legalnie przekroczyć, a jeśli uważasz, że zjadłeś wszystkie rozumy - to twoja głupota i już. I nie szlochaj później w mankiet kamery, żeś głupi. Głupocie się nigdy do rozumu nie przemówi. Głupota musi oberwać, by na drugi raz trochę pomyślała. Natomiast, już moi niektórzy "koledzy PIS-uary", niuchają kolejną aferę, z jakimś podwójnym dnem, nie wiedząc, że upadnie ona szybciej, niż ich wylatujące z głowy włosy. Ale nieufność czuwa, podejrzliwość, wrogość, a więc wszystkie PIS-owskie cechy trwają na posterunku. Budząc się zawsze przy tego typu sytuacjach. Boże , gdybym to ja mógł tak za naciśnięciem jednego guzika oczyścić ten świat z tego typu chwastów.... Żyłoby nam się długo, dostatnio i szczęśliwie. Bez tego całego wiecznie cierpiętniczego towarzystwa, z przybitą do klaty deklaracją "ja żem Polak Katolik". Panie Boże, pamiętaj, nie pomyl się, odeślij mnie do wszystkich diabłów. Nie wmieszaj mnie w tłum z tym "dobrem" - kurwa mać!





Andrzej Masłowski

RADIO AFERA 98,6 FM (Poznań) - także w internecie !!! - www.afera.com.pl
"NAWIEDZONE STUDIO",
w każdą niedzielę od godz. 22.00 do 2.00 (4 godziny na żywo!!!)

nawiedzonestudio.boo.pl