środa, 20 listopada 2024

Daltrey

W przyszłym roku Roger Daltrey wyruszy w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii - głównie Anglia i Szkocja. W repertuarze numery solo oraz The Who. Przeboje i rarytasy. Katalog pięćdziesięciu lat działalności. Trasa będzie się zwać "Alive and kicking... and having fun!".
Czekam, aż dostąpimy Daltreya u nas. Byle szybko, wszak Maestro w tym roku obchodził osiemdziesiąte urodziny.

Na dzisiaj jego solo debiut "Daltrey". Edycja: made in Germany, 1973 Track Records - wytwórnia dystrybuowana przez Polydor. Wydanie pierwsze, trochę pobazgrane przez któregoś z wcześniejszych właścicieli. Nie wiem, ilu ich było. Egzemplarz z drugiej ręki.
Rewelacyjny tytuł, i jeśli nie najlepszy, to na pewno na najwyższym podium, wraz z "McVicar" oraz "Under A Raging Moon".
Niemal wszystkie kompozycje autorstwa spółki David Courtney / Leo Sayer. Tak tak, Leo Sayer to ten od m.in. "You Make Me Feel Like Dancing" czy "When I Need You". Wtedy był niemal nieznany, więc lekką ręką obdarzył Daltreya wieloma pierwszej wody kompozycjami. Potem, gdy zdobyły uznanie, pozazdrościł mu, więc "One Man Blind" i "Giving It All Away", za chwilę włączył do własnego repertuaru.
Płyta utrzymana raczej w wolnym lub średnim tempie, lecz zawsze z rockowym nerwem. Wykwintny rock, jeśli tak można ująć.
Moje ulubione fragmenty: podniosła ballada "You Are Yourself", także ballada, ale już taka na trzecim biegu "One Man Band" oraz otwierające stronę B, tęgie w płucach, jednocześnie zlepione w jedno wolnizny "It's A Hard Life" i "Giving It All Away".
Bano się, iż album będzie początkiem końca The Who. Nie byli z niego zadowoleni Pete Townshend plus paru innych ludzi związanych z interesami The Who, natomiast sam Daltrey twierdził, że właśnie dzięki niemu, tym bardziej akcje grupy wzrosną.

P.S. Na CD dodatkowo bisajd "There Is Love" - na gitarze Jimmy Page.

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm


wtorek, 19 listopada 2024

the land of make believe

Ostatnio wiele wrażeń. Nie ma jak i kiedy zasiąść przy kałamarzu, a przecież obiecałem słówko o Pete'cie Sinfieldzie. I będzie. Lecz, nie w gloriach lub kontekście kolejnego rozbioru wczesnych King Crimson bądź wczoraj oraz w niedzielę serwowanych u mnie na radio Emerson, Lake & Palmer. Zespoły genialne, jednak ile można do nazwiska Sinfielda doklejać wciąż te same nazwy. Zapewne sam przed kilkoma dniami zmarły muzyczny poeta, szepnąłby: rozejrzyj się, tyle tego. A zatem, proszę bardzo, przed nami milutka grupa Bucks Fizz. Gustowna słodycz epoki 80's, o ile jeszcze pamiętacie. Byli trochę taką brytyjską Abbą, acz, bez tej sławy oraz potencjału. Mieli jednak jedną, przecudną piosenkę - "The Land Of Make Believe". W nutach i słowach skomponowaną przez duet Andy Hill / Pete Sinfield. Rzecz dopinającą drugi album grupy, "Are You Ready". Mam na półce od wtedy, lecz niestety tylko w winylu, więc nie nastawimy sobie na którymś z mych pasm.
Okoliczności poznania "The Land Of Make Believe" uważam, w pełni zasługiwały na utrwalenie. Takich chwil się nie zapomina. Poszliśmy z kolegą do domu jego kolegi, gdzieś na Winogradach, ponieważ andy miał od tegoż nabyć pewną płytę (nawet pamiętam jaką, ale nie czas teraz o tym). Kolega z mojego osiedla był wtedy naszym łącznikiem w transakcji, a zarazem na co dzień dobrą duszą. Chata w bloku, raczej na parterze, drzwi otworzył ktoś z domowników, jednak człowiek akurat brał kąpiel, więc grzecznie zasiedliśmy w jego pokoju, w którym towarzyszył nam włączony radioodbiornik. Nie byle jaki, bodaj Elizabetka, czy coś na wzór. I grało sobie jedno, drugie, pomiędzy także gadało... nie przykładałem większej wagi, bo i muzyczka też taka raczej. Kąpiel się przeciągała, a radio nie odpuszczało. Aż tu nagle: "stars in your eyes...." . Zwrot akcji. Jak w baśni - najpiękniejszej, najkolorowszej... i, co za melodia! Ojej. Rozkręcała się w zwrotce subtelnie, jak te gwiazdeczki po machnięciu różdżką, a potem wyrósł, niczym spod ziemi podniosły refren. Tak niesamowity, że już całkiem odleciałem. Najładniejsza piosenka świata - pomyślałem. I nie szło jej potem z siebie wyrzucić. Kłębiła się we mnie, nachodziła co dnia, każdej nocy. Byłem opanowany i uzależniony. Magicznie. Niewiarygodne, że wyszła spod ludzkich rąk. Gdzież tam zastanawiałem się, o czym? Przecież z angielskiego rozróżniałem jedynie 'okay' od 'goodbye'. Ale, od czego wyobraźnia. W niej cały pokład fantazji. I wiecie co? , do dzisiaj tak cudnie ją słyszę. O mało zapomniałbym, jeszcze niesamowita końcówka, łapiąca za serce dziecięca melorecytacja: "... i've got a friend who comes to tea and no-one else can see but me. He came today but had to go to visit you. You never know" - istna abrakadabra.
Po niedługim czasie zdobyłem cały album, jednak ten ewidentnie rozczarował. Może zbyt wiele oczekiwałem. A może, na tę niezwykłość, wznieść da się tylko raz. Gdyby jednak nie "The Land Of Make Believe", płyta od ręki wylądowałaby w Wawrzynku i szybko wymieniłbym na jakiś bidzisów, a przy dobrych wiatrach, na niezłe heavy. Na szczęście mój zapęd przyhamowała właśnie ta jedna piosenka. Bo, gdybym wyrzucił ją ze swego życia, sprzeciętniałbym i zdziadział, niczym ten polak o pierogach i kiszonych ogórach.

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm


"USPOKOJENIE WIECZORNE" - program z 18 listopada 2024 / 'Radio Poznań' 100,9 FM Poznań


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
wydanie nr 32
18 listopada 2024

(poniedziałek, w godz. 22.07 - 23.00)

Radio Poznań
100,9 FM Poznań
realizacja Łukasz Kurzawski
prowadzenie andy

 

PIOTR FIGIEL ENSEMBLE "Gdzieś, Kiedyś ..." (1979)
- Agent 008 {wokaliza Krzysztof Cugowski}

CHRIS NORMAN "Close Up" (2007)
- Love Not War

JOE DASSIN "Joe Dassin" (1993) -- kompilacja
- L'été Indien /1975/
- Et Si Tu N' Existais Pas /1975/

ROUSSEAU "Flower In Asphalt" (1980)
- Entrée

PAVLOV'S DOG "Third" (1994) -- materiał z 1977 r.
- Only You

EMERSON, LAKE & PALMER "Works Volume 1" (1977) -- Peter Sinfield in memoriam
- C'est La Vie

BAD ENGLISH "Bad English" (1989) -- Peter Sinfield in memoriam
- Don't Walk Away

PREMIATA FORNERIA MARCONI "The World Became The World" (1974) -- Peter Sinfield in memoriam
- The World Became The World

JETHRO TULL "Stormwatch" (1979)
- Elegy


poniedziałek, 18 listopada 2024

"NAWIEDZONE STUDIO" - program z 17 listopada 2024 / Radio 98,6 FM Poznań







"NAWIEDZONE STUDIO"
wydanie z 17 listopada 2024
(z niedzieli na poniedziałek,
od 22.00 do 2.00)
 
98,6 FM Poznań
oraz afera.com.pl

realizacja i prowadzenie: andy

 

NEW ENGLAND "New England" (1979) -- nareszcie z CD! Tyle lat zmagań z winylem... ale koniec już, od teraz srebrzysty nośnik, bez plam, zgrzytów i innych pozadźwiękowych zabrudzeń. Reedycja Rock Candy Records, sprzed dwóch lat, doskonała. Nie dość, że w bonusach kilka live'ów, to jeszcze bogata książeczka, z jakże cennymi treściami, dla choćby każdego radiowca.
- Don't Ever Wanna Lose Ya
- Turn Out The Light
- The Last Show
- Encore

FANS OF THE DARK "Video" (2024)
- In The Bay Of Blood

ELLEFSON "No Cover" (2020) -- w ramach niedawnej 60-tki lidera tego podwójnego albumu, Davida Ellefsona. A więc, czterostrunowca z Megadeth.
- Wasted {Def Leppard cover}

THE BEATLES "1967 - 1970" (1973 / reedycja 2023) -- Beatlesi otrzymali nominację do Grammy za piosenkę "Now And Then".
- Now And Then

EMERSON, LAKE & PALMER "Love Beach" (1978) -- Peter Sinfield in memoriam
- All I Want Is You
- Taste Of My Love
- For You

HOTHOUSE FLOWERS "Home" (1990)
- Hardstone City
- Give It Up

TEARS FOR FEARS "Songs For A Nervous Planet" (2024) -- premiera!
- Say Goodbye To Mum And Dad

NEIL YOUNG "Tonight's The Night" (1975) -- przed niespełna tygodniem, ten folkrockowy Kanadyjczyk (a od kilku lat, także obywatel USA), obchodził 79-urodziny.
- Albuquerque

TOBY KEITH "Greatest Hits Volume One" (1998) -- super, a zarazem pierwsza w karierze kompilacja tego zmarłego na początku aktualnego roku country'owca, czasem countryrockowca. Edycja amerykańska, jedna z wielu płyt od mojej Sisterki. Dzięki Eli posiadam Tony'ego aż dziewięć kompaktów - siedem regularnych i dwa składaki.
- Who's That Man {oryginalnie na albumie "Boomtown" /1994/}
- Wish I Didn't Know Now {oryginalnie na albumie "Toby Keith" /1993/}

ALABAMA "Greatest Hits Vol. III" (1994)
- If You're Gonna Play In Texas (You Gotta Have A Fiddle In The Band) {oryginalnie na albumie "Roll On" /1984/}
- There's No Way {oryginalnie na albumie "40-Hour Week" /1985/}
- Angels Among Us {oryginalnie na albumie "Cheap Seats" /1993/}

RADIOACTIVE "Reset" (2024) -- premiera!
Reset {śpiew Robin McAuley}
Breakaway {śpiew Jeff Paris}

BRAZEN ABBOT "Bad Religion" (1997) -- już 6 grudnia trafią do sprzedaży reedycje dwóch albumów ekipy Nikolo Kotzeva - właśnie "Bad Religion" oraz wcześniejsze "Eye Of The Storm".
- The Whole World's Crazy {śpiew Joe Lynn Turner}

ELOY "The Tides Return Forever" (1994)
- The Tides Return Forever
- Company Of Angels

JEAN MICHEL JARRE "The Concerts In China" (1982)
- Magnetic Fields Part 2
- Souvenir Of China

THE CURE "Songs Of A Lost World" (2024) -- premiera!
- All I Ever Am
- End Song
- A Fragile Thing

ELTON JOHN "A Single Man" (1978)
- If Ain't Gonna Be Easy
- Madness

JAMES TAYLOR "Greatest Hits" (1976)
- You've Got A Friend {Carole King cover} {u Jamesa Taylora na albumie "Mud Slide Slim And The Blue Horizon" /1971/}
- Shower The People {oryginalnie na albumie "In The Pocket" /1976/}

ACCEPT "Accept" (1979)
- Seawinds
- Glad To Be Alone

IRON MAIDEN "Iron Maiden" (1980)
- Burning Ambition {strona B singla "Running Free"}


"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(obecność nieobowiązkowa !)

 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze"


niedziela, 17 listopada 2024

spotkanie klasowe

Potęga wrażeń po wczorajszym spotkaniu klasowym. Zasnąć nie mogłem. Cudowna impreza. Zobaczyć niektórych ludzi po latach (a niektórych ledwie po miesiącach), zatykające. Trudne do opisania uczucie.
Stawiła się nawet nasza Wychowawczyni, Pani matematyczka. Były kwiaty, diaskop, obiad, ciasto, nawet tyciu procentów, jeśli ktoś miał ochotę (a ja miałem). Przytulić najwspanialszą na powitanie i odprowadzenie pod dom belferkę, to przeżycie na zawsze. Zresztą, dzięki jej wyrozumiałości i empatii, na tej matmie jakoś prześlizgiwałem się z klasy do klasy. Gdyby nie ciepło w oczach naszej licealnej edukatorki, szybko bym poległ. O tym, i nie tylko, bowiem o wszystkim mogliśmy wczoraj w żartach. Było więc, i o wagarowaniu, i o ściąganiu na sprawdzianach, i co nie tylko. O takich ślizgaczach z semestru na semestr, jak ja, też nie omieszkało. Ale takich się przecież pamięta. Pani profesor, z początku przy niektórych buziach zawieszona, trzeba było trochę tych twarzy przefiltrować, wrócić do pierwszej połowy lat osiemdziesiątych, a jednak Masłowskiego rozpoznała bez wahania - i to po imieniu!

na tej koszulce noszę logo (samoróbkę)
'Iron Maiden'

Ileż ciekawostek na wczorajszym stole, dawnych tematów tabu, teraz wszystko można już powiedzieć, przyznać się i pozamiatać śmiechem. Dość snucia domysłów, karty na stół.
Jaką myśmy mieli udaną klasę, zawsze powtarzam. A po wczorajszym popołudniu/wieczorze, nabrałem jeszcze większego przekonania.
Na koniec przechadzka pod szkołę i wspólne foto - ot kolejna wartość dodana. Dla odmiany, wrzucam kadr z jednego z wuefów. Andy nawet ze zbitym paluchem w grze w siatę walczył o każdy punkt.

andy


"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm


czwartek, 14 listopada 2024

give it up

No to, jeszcze jedno dwunastocalowe maxi Hothouse Flowers. Tym razem "Give It Up", a więc jesteśmy przy albumie "Home". Czyli dziele, które przyniosło grupie trochę większą w świecie rozpoznawalność względem wcześniejszego "People", a i lepszą, certyfikowaną na Platynę sprzedaż. Artystycznie oba albumy na plus, ten sam wysoki poziom, w zasadzie majstersztyki. Trzeba mieć. To informacja dla wielbicieli tego rodzaju grania, szukających coś na modłę celtyckiego rocka, który wówczas na Wyspach obrodził - m.in. Big Country, The Alarm, The Waterboys, Deacon Blue, Runrig i parę innych.
"Give It Up" wydano wczesną wiosną 1990, zarówno w singlu, jak i maxi. Ta druga wersja opiewała w trzy nagrania; na stronie A: albumowe "Give It Up". Mocna rzecz. Nie w brzmieniu czy tempie, tu myślę o popularności. Obok "Don't Go", najpopularniejsza piosenka w śpiewniku tych rockowych Dublińczyków. Na stronie B, dwa numery. Najpierw sześciominutowe, żywiołowe, koncertowe "If You're Happy" - wycinek z długometrażowego występu "Take A Last Look At The Sun" - wydanego wówczas na VHS oraz uwaga! - na laserdiscu. Sprawę dopełniało, dla odmiany krótkawe, niespełna półtorejminutowe "Bean Pháidin" - ponownie utwór tradycyjny, irlandzka ludowa pieśń, podobno traktująca o zazdrosnej kobiecie, która pragnie już żonatego chłopa. Bez pomocy tekstu piosence bliżej do gospel, wręcz ław kościelnych, niż nienawiści żądnej baby ku konkurentce. 

andy


"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 


easier in the morning

W Polsce nie, za to w czerwcu 2025 brytyjskie tournee Hothouse Flowers. Grupa nastawia fanów na świętowanie pierwszych dwóch albumów - "People" oraz "Home". Będą przedstawione w całości, albo niemal. Zazdroszczę mieszkańcom Londynu, Newcastle, Manchester, Sheffield czy Birmingham. Co do Sheffield, właśnie przypomniał mi się pewien klient z tamtej części Zjednoczonego Królestwa. Zawsze z zasobnym portfelem, do tego maniak muzyki, niekończące pola fascynacji. Kibicował Sheffield Wednesday, tym samym nie cierpiał Sheffield United. A może na odwrót? Hmmm... Dawno było.
Hothouse Flowers u nas raczej słabo wypromowani, poza tym, w ostatnim czasie leniwi twórczo.
Wydali co prawda przed kilkoma laty jakąś płytę, ale tylko własnym sumptem, tym samym niedostępną powszechnie, przez co moja przygoda kończy się na dwa tysiące czwartym i chwilami przepięknej płycie "Into Your Heart". Na teraz jednak dwunastocalowe maxi "Easier In The Morning". Rzecz do debiut albumu "People". I jak to u Hothouse Flowers, na singlach zawsze pozaalbumowe smaczki. Na stronie A, akurat wyciągnięte z albumu "Easier In The Morning" (świetne!), natomiast na b'sajdzie dwa unikaty; najpierw istny klejnot, oparta na tradycyjnej, ludowej melodii ballada "Carrickfergus" - rzecz, która posłużyła do irlandzkiego filmu "Joyriders". Na koniec zaś "Feet On The Ground" w wersji live. Studyjny odpowiednik znany z płyty "People", jednak w przypadku Hothousów nagranie koncertowe utrwalone na nośniku, to nie lada gratka. Grupa oficjalnie niczego do szerokiego handlu nie wypuściła, więc w grę wchodzą jedynie spoza dużego handlu self-release'y. 

andy

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 24.00
na 100,9 FM Poznań (Radiooznań) lub radiopoznan.fm

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl