poniedziałek, 27 października 2025

"NAWIEDZONE STUDIO" - program z 26 października 2025 / Radio Afera 98,6 FM Poznań





"NAWIEDZONE STUDIO"
wydanie z 26 października 2025
(z niedzieli na poniedziałek,
od 22.00 do 2.00)
 
98,6 FM Poznań
oraz afera.com.pl

realizacja i prowadzenie: andy

 

KING KOBRA "Ready To Strike" (1985) -- Mark/Marcie Free in memoriam
- Ready To Strike
- Hunger

W.A.S.P. "Live... In The Raw" (1987)
- Inside The Electric Circus
- I Don't Need No Doctor {Ray Charles cover}

W.A.S.P. "The Headless Children" (1989)
- The Real Me {The Who cover}

KISS "Psycho Circus" (1998) -- Ace Frehley in memoriam
- You Wanted The Best

JUDAS PRIEST "Ram It Down" (1988)
- Heavy Metal

ACE FREHLEY "Anomaly" (2009) -- Ace Frehley in memoriam
- Fox On The Run {Sweet cover}

KISS "Love Gun" (1977) -- Ace Frehley in memoriam
- Shock Me

MICHAEL SCHENKER GROUP "Don't Sell Your Soul" (2025)
- I Can't Stand Waiting

BON JOVI "Forever" - Legendary Edition (2025) -- premiera!
- Red, White And Jersey
- Legendary {with James Bay}
- Living Proof {with Jelly Roll}
- Hollow Man {with Bruce Springsteen}

NEIL YOUNG AND THE CHROME HEARTS "Talkin To The Trees" (2025) -- premiera!
- First Fire Of Winter
- Bottle Of Love

TANITA TIKARAM "Liar (Love Isn't A Right)" (2025) -- premiera!
- Turn The Lights Down Low
- Fais Moi La Solitude

BARBRA STREISAND "The Secret Of Life: Partners, Volume 2" (2025)
- Love Will Survive {with Seal}

MOSTLY AUTUMN "Seawater" (2025)
- Future Is A Child

ANN WILSON "Immortal" (2018)
- Luna {Tom Petty And The Heartbreakers cover}

FARGO "Live in '25" (2025) -- premiera!
- Little Miss Mystery
- A Girl Like A Trigger

SIGNAL "Loud & Clear" (1989) -- Mark/Marcie Free in memoriam
- Arms Of A Stranger
- This Love, This Time
- Go

SOFT CELL "Non-Stop Erotic Cabaret" (1981) -- Dave Ball in memoriam
- Say Hello, Wave Goodbye

SOFT CELL "Happiness Not Included" (2022) -- Dave Ball in memoriam
- Purple Zone {with Pet Shop Boys}

V/A "So Amazing: An All-Star Tribute To Luther Vandross" (2005) -- latem tego roku upłynęło 20 lat od śmierci Luthera Vandrossa, wybitnej persony w świecie czarnego pop/soulu
DONNA SUMMER Power Of Love
CELINE DION Dance With My Father

LISA KEITH "Walkin' In The Sun" (1993)
- Love Is Alive And Well
- World Of Joy

PHILIP BAILEY "Chinese Wall" (1984)
- Easy Lover {duet with Phil Collins}
- Woman
- Children Of The Getto

DAVID GILMOUR "The Luck And Strange Concerts" (2025)
- In Any Tongue


"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań lub afera.com.pl
(
obecność nieobowiązkowa !)
 

"Nawiedzone Studio dla tych, którzy wiedzą, co w muzyce najpiękniejsze

 

niedziela, 26 października 2025

SIGNAL "Loud & Clear" / EMI USA / edycja z 1990 / Made in EEC. /




(*) Marcie (Mark) Free in memoriam

Jedyna płyta krótkotrwałych Signal. Wysokiej próby AOR/hard rock. Pełen bogatych melodii album, z cudownym wokalem Marka. Namiętne, pełne pragnienia miłości piosenki. Jak na tego rodzaju rocka, sprawa nie tak oczywista. Kocham od deski do deski, lecz jeśli koniecznie miałbym coś wyróżnić, postawię na:
- otwierające album "Arms Of A Stranger"
- arcychwytliwe "Go"
- oraz balladę/perłę "This Love, This Time"
Wielbiciele kalifornijskiego glam metalu, po prostu nie mogą nie znać.
W chwili wydania płyty, w zasadzie było już po zespole.

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

 

sobota, 25 października 2025

(*) MARCIE (MARK) FREE in memoriam

Marcie (Mark) Free in memoriam

Odeszła Marcie, a niegdyś Mark Free. Wspaniały głos i niezwykle inspirująca postać, jakże często narażana na niezrozumienie i brak akceptacji. Ale to Ona dawała ludziom siłę, głównie tym, w których natura zainstalowała błędną płeć.
Podziwiałem i z uwagą słuchałem Marka, kiedy przewodził grupom King Kobra czy Signal, a później, już jako Marcie śpiewającą na paru albumach Unruly Child. Świetne zespoły, różnej maści hardrockowe, oryginalne, tak inne, iż w żaden sposób nie wchodzące sobie w stylistyczne kompetencje. Na najwcześniejszych płytach, czyli z King Kobra, w połowie epoki 80's, Mark uprawiał AOR/glam metal, i to były kapitalne albumy - "Ready To Strike" oraz "Thrill Of A Lifetime". A potem rewelacyjni Signal i ich jedyne studio "Loud & Clear". Płyta z kręgu moich życiówek.
Marcie nie miała łatwego życia. Kiedy w latach dziewięćdziesiątych ujawniła swoją transpłciowość - decyzję o przejściu z mężczyzny na kobietę - był to dekret o być albo nie być. O życie lub śmierć. I wtedy Jej świat się nagle zawalił, a odbudowa trwała latami, wręcz dekadami, i do końca nigdy się nie powiodła. Straciła wielu znajomych, nawet zadeklarowanych przyjaciół. Ludzie z branży, jak i życia osobistego, zaczęli Jej unikać. A na domiar złego, w najtrudniejszym czasie Marcie stała się alkoholiczką. Dopiero, gdy życie uczuciowe ulegało stopniowej naprawie, wzbiła się na trzeźwość umysłu i ciała.
Jest mi cholernie przykro sporządzać na blogu kolejne in memoriam. A jeszcze nie napisałem choćby słówka o Dave Ballu z Soft Cell. Też umarł. Chwilę wcześniej. Przeklęty czas.
Pędźcie ku Gwiazdom...

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm
 
 

W.A.S.P. -- piątek, 24 X 2025 -- Wrocław, A2 -- trasa "Album One Alive World Tour '25"

Spełniam od dawna skrywane marzenia. Niedawno uczyniła mnie wzniosłość wciągnięcia woni Judas Priest i Saxon, a teraz Blackie Lawless i jego W.A.S.P. -- Ale lista najskrytszych, wciąż długa. Ile bym dał za takich Def Leppard, Poison, Twisted Sister, Kiss, Mötley Crüe, Dokken czy Ratt. Nie będzie lekko, albowiem dla przykładu - Twisted Sister już nie ma, natomiast solowy Dee Sinder to nie to samo. Nie narzekaj andy, widziałeś Alice'a Coopera, Aerosmith, Bon Jovi, Meat Loafa czy Scorpions - sama radość. Kiedy miałem szesnaście/siedemnaście lat, mógłbym tylko pomarzyć. Ale marzyć trzeba zawsze, nawet jeśli postawią nam mury. Wiele widziałem, lecz nadal na spełnienie wszystkich marzeń musiałbym otrzymać ze dwa życia, a najlepiej byłoby się przetransformować w stułbiopława.
O mało co nie pojechałbym na tych W.A.S.P. // Od czego jednak licealna paczka i szczególnie nieoceniony, zarówno dawny przywódca, jak i na tu i teraz przewodniczący naszej klasy - Marek. To on namówił: maseł, musisz z nami pojechać, i koniec gadki, wreszcie namaścił i jak zawsze wszystko doprowadził do szczęśliwego końca.
Jeden ze scenicznych banerów obiecywał 'The Bloodiest Show On Earth'. I choć Blackie nie pluł krwią, wciąż jest piekielnie dobry, wręcz epatujący. Co za forma, co za głos! Zaś zaserwowany pod koniec show wyczyn, ze wskoczeniem Blackiego na rozbujany, niczym konik na płozach statyw, wywołał gromki podziw. Jestem o blisko dekadę młodszy, a przy podobnej akrobacji potłukłbym się na śmierć.
Nie będę Państwu recenzować przebiegu występu. Dla kogoś, kto nie był, byłaby to zwyczajna nuda. Będzie więc krótko - w pierwszej części cała 'jedynka', począwszy od "I Wanna Be Somebody", poprzez "L.O.V.E. Machine" oraz "Sleeping (In The Fire)", po wieńczące album "The Torture Never Stops". A potem, po kilka numerów z trzech kolejnych płyt, a więc "Wild Child", "Blind In Texas", "Inside The Electric Circus", "I Don't Need No Doctor", "The Real Me" (The Who cover) czy dajmy na to jeszcze "Scream Until You Like It". Pominąłem jeszcze co nieco, ale piszę na szybko i z głowy, bez żadnych podpórek.
Wypełnione po brzegi A2 w zachwycie. By jednak nie było za słodko, niestety na bis publika nieco wypompowana, albo zwyczajnie współcześnie niemrawa - kompletny brak sił, by poklaskać, przywołać zespół na scenę. Cud, że wyszli, mogliby uznać, że wystarczy. Dopingowałem więc, wymuszałem te oklaski, szturchałem wszystkich sąsiadów, ale na nic to. Niestety. Większość stała, jak te cielę na niedzielę. To już nie ta polska publiczność, którą w latach osiemdziesiątych wszyscy wychwalali, a Budgie wręcz w zachwycie podziwiali. Dobrze, że przynajmniej na heavy metal wciąż schodzą bilety i lud tłumnie się stawia.
Dla mnie koncert przecudowny. Może tyciu za krótki, ale zapewniam - niedosyt też ma swój smaczek. Wszystkie moje chłopaki także jednym chórem wniebowzięte, nagadać się w aucie nie mogliśmy. I want more !!!

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm






piątek, 24 października 2025

HammerFall "Glory To The Brave" / Nuclear Blast / pierwsze niemieckie tłoczenie /






Genialny debiut powermetalowych Szwedów, zespołu będącego pionierami odnowienia w epoce 90's klasycznego heavy metalu. Ta sama półka emocji, co Iron Maiden czy Helloween, tyle, iż tamte zacne zespoły akurat wówczas na regresie.
Niezapomniane chwile w winogradzkim Radio Fan, w audycji Rock Po Wyrocku. Waliły się stropy. Wielką frajdą nadawanie w eter tej muzyki. Prawdziwy zaszczyt i jedne z moich najpiękniejszych chwil życia.
Cały album niesamowity, przy czym pozwolę sobie teraz na ulubione momenty:
- utwór wizytówka "HammerFall"
- umiejscowiony na stronie B, absolutny killer "Stone Cold"
- oraz puentująca całość, tytułowa ballada "Glory To The Brave".
Płyta potęga, nie do nasycenia.
let them eat metal!

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm

 

czwartek, 23 października 2025

liar

Tanita Tikaram z nową płytą. Z dziesięcioma na serio songami, bo żadne przecież z nich piosnki do popołudniowej kawy.
Dobrze posłuchać nowego materiału dziewczyny, która pod koniec kadencji dekady ejtis, stała świeżością i buntem ramię w ramię z Suzanne Vegą, Tracy Chapman czy Sinead O'Connor.
"Liar" stanowi za akronim "Love Isn't A Right", który to zwrot także pojawia się w zapisie tytułu.
Album jest refleksją nad tym, jak wiele zmieniło się od osiemdziesiątego ósmego, a więc od momentu, kiedy Tanita po raz pierwszy postawiła igłę na rozkręconym debiucie. A zmieniło się wszystko. Przede wszystkim zmieniliśmy się my. Zmieniliśmy w poglądach, w podejściu, tożsamości, w prowadzonym prozą codzienności życiu. Okazuje się, że Artystka, której obiecywano świat wolności, stale zmaga się z nietolerancją - także na własnej skórze, co dotyczy choćby zakresu jej seksualnej orientacji. Popsute społeczeństwo wciąż nie jest gotowe na pełnię barw. Tanita więc czuje się wyobcowana, niekiedy sfrustrowana, a i blisko czterdzieści lat starsza od udostępnienia "Ancient Heart". Niestety świat sTrumpował. Coraz nachalniej wszelacy prawicowcy mają się za prawych obywateli, nie dostrzegając w sobie megalomanii, prostactwa i zapędów autokratycznych. Nawet ostatnie wiosna i lato dały w aurze wyraz swych niechęci.
Weźmy od brzegu dwie pierwsze piosenki - "Turn The Lights Down Low" oraz opatrzoną francuskim zapisem, acz ostatecznie dwujęzyczną "Fais Moi La Solitude" -- ...niech ludzie tańczą do smutnej melodii. Samotne serca, samotny Księżyc. Chyba nie proszę o zbyt wiele od samotnego życia. Widzę neony i wiem, że jestem każdą rzucaną przez ciebie kostką... Od razu obie polubiłem. Zanim więc posłuchałem kolejnych, najpierw przemiennie tylko te. Ale nie zatrzymujmy się, słuchajmy dalej ...

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm


W.A.S.P. "The Last Command" / Capitol / pierwsze tłoczenie amerykańskie /






Przede wszystkim stare dobre heavy, dopiero potem cała muzyczna reszta. I niech nikt nigdy tego nie zmienia.
Najwcześniejsi W.A.S.P. to potęga. Pierwsze albumy zaliczam do swych życiówek - z naciskiem na pierwsze trzy. Wiadomo, zaraz odezwą się burczki, że najlepszym niby "The Crimson Idol". Też bardzo cenię i lubię, ale dajcie spokój z tym najlepszym. Jak najbardziej okay concept dzieło, coraz bardziej dojrzewającego Blackiego, który i tak po latach wrócił do macierzy i obecnie koncertuje głównie z najstarszymi piosenkami.
Na "The Last Command" dwa potężne hity - "Wild Child" oraz "Blind In Texas" . Ale rozwala całość. Melodie, potęga, charyzma, głos. Metal lat osiemdziesiątych był przecudowny i ten album tego dowodem. Czasy, kiedy metalem nie stała do porzygania Metallica, tylko ludzie zauważali całą masę innych zespołów. Dla mnie o stokroć lepszych od Mety, która boska była jedynie przy czterech pierwszych albumach, a więc do osiemdziesiątego ósmego. Potem to już tylko paw.
Blackie, dawaj do pieca - let it heavy!

andy

"NAWIEDZONE STUDIO"
w każdą niedzielę od 22.00 do 2.00

na 98,6 FM Poznań (Radio Afera) lub
afera.com.pl 

"USPOKOJENIE WIECZORNE"
w każdy poniedziałek od 22.07 do 23.00
na 100,9 FM Poznań (Polskie Radio Poznań)
lub radiopoznan.fm